~17~

144 4 4
                                    

*Dawid*

Obudziłem się dość wcześnie, jak na mnie. Popatrzyłem się w prawą stronę i zobaczyłem najpiękniejszy widok. Moją narzeczoną z moją, malutką córeczką. Czy jestem zakochany w tym okruszku? Tak. I to do granic możliwości. Wziąłem telefon i włączyłem Instagram, a w nim aparat. Zrobiłem zdjęcie naszej trójce i dodałem je na Instagramie story i wyszedłem z łóżka. W tym czasie obudził się maluch, wziąłem ją na ręce i razem poszliśmy do kuchni. Rodzice Asi już nie spali.

- Dzień dobry - powiedziałem
- Dzień dobry, jak się spało? - zapytała się mama Asi
- A bardzo dobrze, dziękuję. A pani jak się spało?
- Nie narzekam. Zaraz zrobię wam śniadanie.
- Niech pani siedzi i odpoczywa a ja zrobię dla wszystkich. Tylko niech Pani potrzyma Milenke. - jak powiedziałem tak też zrobiłem

*10 minut później*

Gdy kończyłem smażyć naleśniki, to dołączyła do nas Asia. Wymieniliśmy się przytulasami i usiedliśmy do stołu. Milenka siedziała u mamy mojej narzeczonej. Asia przygotowała dla niej mleko i podała je swojej rodzicielce. Widać, że małej zasmakowało. Uśmiechnąłem się tylko i dokończyłem swoje śniadanie.

- Dziś wyjeżdżamy - powiedziałem smutno - jeszcze pojedziemy do moich rodziców, żeby spędzić z nimi ten dzień i jutro wracamy do Warszawy. - popatrzyłem się na wszystkich i każdemu mina zrzedła.

Rodzice Asi zajęli się maluchem, a my poszliśmy się spakować. W ciągu 1 godziny się wyszykowaliśmy i się spakowaliśmy. Pożegnaliśmy się z rodzicami dziewczyni pojechaliśmy do moich.

*5 godzin później*

Dojechaliśmy do rodziców. Od razu zostaliśmy zasypani pytaniami. Odpowiedziliśmy na wszystko co chcieli i poszliśmy coś zjeść.

*Asia*

Wszyscy razem poszliśmy na spacer. Oczywiście fanki Dawida znalazły nas i do nas podeszły. Zrobili sobie zdjęcia, wzięły autograf i sobie poszły. Chodziliśmy tak chyba 2 godziny. Wróciliśmy do domu. Postanowiłam umyć Milenę i ją nakarmić. Pani Agnieszka ją wzięła na ręce i zaczęła się z nią bawić. Na ten widok się uśmiechnęłam. Bardzo się cieszę, że wszyscy zaakceptowali ją, ale jestem bardzo ciekawa czy mnie też?

*Dawid*

Zobaczyłem, że Asia siedzi zamyślona. Usiadłem obok niej i się zapytałem:

- O czym myślisz?
- O niczym ważnym.
- Nie umiesz kłamać. Więc...?
- Ohh... Pani Agnieszko, czy Dawid zawsze był taki ciekawski?
- Oj tak. Zawsze zadawał milion pytań na minutę. - zaśmiała się moja mama, a ja się uśmiechnąłem
- Więc dowiem się dziś o czym myślałaś?
- Boże...z kim ja się związałam? - Asia zaczęła się śmiać - dobra powiem ci, ale tylko dlatego, żebyś przestał mnie męczyć tym pytaniem. Myślałam, czy zostałam zaakceptowana przez Twoich najbliższych.
- Mamo, mam jedno ważne pytanie, na które musisz odpowiedzieć teraz, szczerze. Lubisz i akceptujesz Asie?
- Oczywiście, że tak. Bardzo się cieszę, że trafiłeś na nią. - odpowiedziała moja mama z uśmiechem patrząc się na Asie.
- Widzisz kochanie. Masz już odpowiedź. - powiedziałem to Asi i ją mocno przytuliłem.

Na tym dyskusja się zakończyła. Wziąłem Milenę, która zasnęła u mamy na rękach, i poszliśmy do naszego pokoju. Małą położyłem po środku i położyliśmy się spać.

__________

Powracam do Was, mam nadzieję że na dłużej. Za 2 tygodnie mam egzaminy gimnazjalne, ale postaram się, żeby wstawić jeszcze rozdział.
Co tam u Was?

Człowiek, który spełnia marzenia |D.K. [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz