Człowiek, który spełnia marzenia |D.K. [zakończone]

~1~

To był piękny lipcowy ranek, promienie słońca, które świeciły mi prosto na twarz nie pozwalały mi już dużej spać. Jak co dzień rano poszłam zjeść śniadanie, przebrać się. Sprawdzając swoją pocztę natknęłam się na  odpowiedź  meila którego napisałam do Dawida. Brzmiał on tak:

*Skarbie, wiesz że ja lubię spełniać marzenia. Dlatego gdy przeczytałem Twojego meila, wpadł mi do głowy wspaniały pomysł, przynajmniej mam taką nadzieje, że wspaniały. Podaj mi swój adres zamieszkania, a ja wyślę po Ciebie kogoś od siebie. Przyjedziesz do mnie na całe wakacje.
Jak będziesz mi odpowiadała, to napisz mi, kogo byś chciała, aby po Ciebie przyjechał, to tego wyślę. Mam nadzieję, że odpiszesz szybko.
Kocham,
Dawid ❤️*

Łzy jej poleciały z powrotem po policzkach. Chwilę się zastanowiła i odpisała mu, żeby sam zdecydował, chcę mieć niespodziankę.
Po skończonej wiadomości zaczęła się pakować, gdy nagle usłyszała, że coś do mnie przyszło. Patrzę, a tam Dawid jej odpowiedział. Napisał  żeby się spakowała, a jutro ok. 10.30 ktoś będzie na mnie czekał. Uśmiechnęła się i skończyła pakowanie.

Po skończonej czynności, zadzwoniła do swojej przyjaciółki Kamili i jej wszystko odpowiedziała. Cieszyła się moim szczęściem, ale słyszała smutek w jej głosie. Rozmawiały godzinę może trochę dłużej. Obie stwierdziły, że muszą się spotkać. Więc postanowiły, że pójdą na rolki. Asia napisała mamie karteczkę i wyszła. W umówione miejsce dotarła w 5 min. Chwilę na nią poczekała i pojechały. Jeździły chyba 2 godziny. Jak się rozstawały to łzy im popłynęły z oczek.

***
Wróciła do domu. Mama już tam była. Od razu po zdjęciu rolek opowiedziała jej o wszystkim. Ucieszyła się, ale zarazem była smutna. Powiedziała jej, żeby się nie smuciła. 2 miesiące szybko zlecą.
Po tym ją przytuliła, powiedziała "kocham Cię" i poszła do siebie. Szybko wzięła prysznic, nastawiła alarm i poszła spać.

-----------
Podoba się? Już nie długo będzie następny rozdział. Dziękuję za Marti9893 ❤️