Płakałam, dalej przytulając się do Łukasza.
- Już spokojnie...nie płacz. - powiedział spokojnym głosem Łukasz, gładząc mnie po głowie ręką.
- To wszystko moja wina...przepraszam.
- Nie obwiniaj się. Należało mu się.
- Skąd wiedziałeś jak wygląda Kamil?
- Od czego jest monitoring w szkole.Podniosłam głowę i popatrzyłam się w jego oczy. Dlaczego on to zrobił? Znamy się zaledwie kiła dni...
- Wszystko w porządku, czy wezwać pogotowie? - zapytał się nas jeden z policjantów.
- Wszystko w porządku. - powiedział Łukasz.
- Dla waszego bezpieczeństwa, zawiozę was do domu.
- Nie, nie trzeba...
- Nalegam. - skinęliśmy głowami, po czym wsiedliśmy do radiowozu policyjnego. Położyłam głowę na ramieniu Łukasza...oczy same zaczęły mi się zamykać...- Czas wstawać...- usłyszałam czyjś głos.
- Jeszcze chwila...
- Wstawaj!
- Czy naprawdę, już nigdzie nie można się wyspać?! - popatrzyłam się w stronę osoby, która przeszkodziła mi w spaniu. - Julka?
- Nie, Święty Mikołaj. - odpowiedziała i parsknęła śmiechem. Rozejrzałam się dookoła. Znajdowałam się w tym samym miejscu, w którym byłam kilka dni temu.
- Stara nie uwierzysz, w czyim domu jesteś... Kamerzysty i Kruszwila!
- No wiem.
- Nie cieszysz się?!!
- Juhu ale super.
- Mogłabyś być choć trochę milsza, bo gdybym wczoraj nie wezwała policji, ciebie by tu nie było.
- Przepraszam i dziękuje. - powiedziałam, przytulając Julkę.
- Wstawaj, bo śniadanie gotowe! Czekam na ciebie ma dole.
Jak tylko Julcia wyszła, podniosłam się z łóżka. Na sobie miałam znowu długą bluzkę Łukasza. Poszłam do łazienki. Zaczęłam przeglądać się w lustrze. Dziwne...na policzku i brzuchu prawie nie było śladów po uderzeniach. Spięłam włosy w koka, po czym zeszłam na dół. Wszyscy już siedzieli przy stole. Marek jak tylko mnie zobaczył, gwałtownie podniósł się z krzesła i podszedł do mnie.
- Przepraszam, za to co ci wczoraj powiedziałem...zgoda?
- Hmmm....No zgoda. - odpowiedziałam. podaliśmy sobie ręce na zgodę. Podeszłam do stołu i usiadłam obok Julki, naprzeciwko Łukasza. Popatrzyłam się na jego twarz. Oprócz siniaków i ran, wyglądał na niewyspanego. Po zjedzonym śniadaniu podeszłam do niego.
- Hej...
- Cześć...już lepiej się czujesz?
- Tak...a ty?
- Bywało lepiej. - powiedział śmiejąc się.- Łukasz!
- Marek czego ty znowu chcesz.
- Wczoraj nie nagraliśmy odcinka na mój kanał.
- No i?
- No i musimy nagrać go dzisiaj!
- Człowieku, czy ja ci wyglądam na kogoś, kto ma ochotę nagrywać dzisiaj filmik?
- Tak.
- Przecież jak ktoś zobaczy mój ryj w takim stanie, to od razu ucieknie! Poza tym jeszcze ledwo chodzę...jak ja mam uciekać przed fankami?
- Kamerzysta! Wszystko psujesz!
- Możemy coś nagrać, ale w domu i pod warunkiem, że nie zdejmuje worka.
- Hmmm...No niech ci będzie. Mam pomysł! Zrobimy casting na dziewczynę dla ciebie!
- Ale my już to nagrywaliśmy...
- To nagramy drugą część!
- Nie! Poprzednia część miała niecałe milion wyświetleń...
- Ta będzie miała więcej, bo teraz ty jesteś na topie!
- Ale....
- Żadnych ale! Ja i Olejnik zorganizujemy jakieś dziewczyny.
- Kurwa Marek. Dlaczego ty nigdy nie słuchasz?Marek spojrzał na Łukasza, po czym wyszedł z mieszkania razem z Tomkiem.
- Oni naprawdę będą chodzić po mieście i szukać ci dziewczyny. - zapytałam śmiejąc się.
- Nie nie...zadzwonią pewnie standardowo po trzy dziewczyny. W sensie po jakieś nasze znajome, albo jeżeli któraś z nich nie będzie miała czasu, to wtedy ogarną kogoś z ulicy. Potem powiemy im co mają robić i mówić. W ten sposób powstają nasze filmiki.
- O czym tak gadacie gołąbeczki? - zapytała się Julka, podchodząc do nas.
- Będą robić nowy odcinek z Markiem.
- OMG!Nagle do Łukasza zadzwonił telefon.
- Halo?...No czekaj spytam się. Chcecie wystąpić u nas na filmiku?
- TAKK! MAGDA TEŻ BARDZO CHCE U WAS WYSTĄPIĆ!!- wrzasnęła Julka. Popatrzyłam się na nią. Dlaczego ona zawsze decyduje za mnie! Uhh
- Dobra obydwie chcą wystąpić.... Mhm dobra...Marek kurwa!....dobra podładuje kamerę, a wy już wracajcie. - Łukasz rozłączył się.
- Marek powinien być za 20 minut. Idę się ogarnąć. - powiedział Łukasz i poszedł na górę.
- OMG! Stara będziemy na ich filmiku!
- No fajnie będzie.
- Ty to się w ogóle nie cieszysz pfff.
- Oczywiście, że się cieszę.
- O nie! Jak my wyglądamy! Stara musimy ogarnąć sobie jakieś dobre
ciuchy! - popatrzyłam się na Julkę. Miała na sobie dresy i bluzę z długim rękawkiem. Ja miałam koszulkę Łukasza, która sięgała mi do kolan.
- Nie ma tragedii. - powiedziałam. - Ty wyglądasz okej, ale ja muszę ogarnąć sobie jakiś pasek, do tej bluzki.
- Idź się zapytać Łukasza, czy ma jakiś pasek, który będzie pasował do tej bluzki. Ja tu trochę ogarnę, po tym śniadaniu.Poszłam na górę. Łukasz był w łazience. Drzwi były delikatnie uchylone. Zajrzałam do pokoju. Łukasz stał przy umywalce, bez koszulki i mył zęby. Nagle Łukasz popatrzył nie na mnie. Kurwa! Weszłam do łazienki.
- Ja...chciałam się zapytać...bo...czy..mogłabym pożyczyć twój pasek? - co kurwa? Co ja właśnie powiedziałam. Popatrzyłam się w lustro. Zajebiście! Jestem cała czerwona. Łukasz wypłukał buzię i odłożył szczoteczkę. Podszedł bliżej mnie. Ale ona ma kaloryfer! Czekaj co? Magda ogarnij dupe.
- Coś się znajdzie. - powiedział i udał się do swojego pokoju. Poszłam za nim. Stanęłam w drzwiach, a Łukasz otworzył szafę z ubraniami.
- Ten będzie okej?
- Taak....
Podeszłam do niego i wzięłam pasek.
- Dzięki...
Popatrzyłam się na niego...stałam tak dosyć długo.
- W czymś jeszcze ci pomóc? - zapytał i podszedł jeszcze bliżej.
- Nie...nie
Kurwa ale ze mnie debil. Odwróciłam się i szybkim krokiem podeszłam do drzwi...w sensie chciałam podejść do drzwi, ale zrobiłam z siebie jeszcze większego debila...potknęłam się o jebaną szafkę. Już czułam jak spadam na ziemie. Łukasz podbiegł i złapał mnie.
- Wszystko okej? - zapytał. Trzymając mnie w pasie.
- Chyba...znaczy się tak...okej.Staliśmy tak kilka minut...on bez koszulki...blisko mnie...
- Kamerzysta! Gdzie ty jesteś? - zawołał z dołu Marek.
- Już idę!
- To ja już pójdę....- powiedziałam i wyszłam z pokoju. Łukasz założył szybko koszulkę i zszedł ze mną na dół. Nagle jakaś dziewczyna podbiegła do niego, rzucając mu się na szyje.
- Łukasz!
- Karina?!
- Misiu tęskniłam!
- Marek kurwa! Na chuj z nią tu przyjechałeś?!
- Misiu nie cieszysz się?
- Kurwa odwal się ode mnie! Marek chodź tu do cholery!Nagle dziewczyna pocałowała chłopaka w usta.
CZYTASZ
Piękna i Bestia | Kamerzysta | YouTube |
RomanceMoje życie mogło by się wydawać idealne. Mam swoje pasje, chodzę do dobrego liceum, mam najlepszą przyjaciółkę i kochającego chłopaka. Tak przynajmniej było, zanim nie poszłam na casting taneczny. To, co się później stało zmieniło moje całe życie o...