Cześć cześć kochani przypominam o dawaniu magicznych gwiazdek, które sprawią że Sal i Larry dolecą do stolicy gejolandii ❤❤🤞
Dziewczyny zaczęły planować jak zabić tą jebaną aktorkę a za ten czas Larry zdążył schować się w aucie prosząc aby to wszystko się skończyło. Kiedy siedział opary głową o szybę to samochodu wszedł Sal, nie usiadł jednak standardowo z tyłu tylko z przodu przy Larrym. Super, kontrowersja. Metalowiec czuł się delikatnie niezręcznie po tym jak uciekł do kibla i zaczął płakać jednak starał się udawać że wszystko jest okej.
Sal- Larry... Wszystko ok? Martwiłem się o ciebie strasznie gdy nagle uciekłeś, co się wtedy stało?
Larry- Em.... poczułem się ciut zazdrosny
Sal- Ale czemu?
Larry- A boooo bałem się że zaczniesz z nim chodzić iiiiiiiiiii o nas zapomnisz...
Sal- Jesteś idiotą!? Hahaha NIGDY!!
Larry- No ja nie wiem ... Na początku tak pomyślałem
Sal- Hahaha a jak z twoją nogą ?
Larry- Z czym?
Sal- Noooo z palcem u nogi ... przecież się uderzyłeś
Larry- * mind fuck* eeemm..... A!!! TAAAAAK!! A już lepiej dziękuję
Sal- Na pewno? Przecież płakałeś wtedy, nie trzeba z tobą zajechać może na prześwietlenie??
Larry- Nie nie nie nie nieeeeeeee
Sal- Okej okej heh to... em ... w takim razie... *złapał go za rękę*
Larry- *rumieńce*
Sal- Larry......... chciałem.... em..... proszę.... posłuchaj mnie.... ale nie mogę dłużej cię okłamywać........
Larry- Eeee c-co? O c-co chodzi....?
Sal- Larry bo ja..........
*Ash wbija do samochodu z Susan*
Ash- Jedziemy??
Sal- Chciałem ci powiedzieć że....
Ash- TRZYMACIE SIĘ ZA ŁAPKI!!!!!!!!!!!! MÓWIŁAM CI ŻE IDEALNIE DO SIEBIE PASUJĄ !!!!
Susan- OMAGAAAA!!!!! PRZEPRASZAMY!!!!!!!
Larry- em... jedziemy...
Sal- Larry?
Larry- Tak Sal?
Sal- Chciałem ci tylko powiedzieć że...
Larry- ...tak?...
Sal- em.... ehh... nie kupiłem coli.. przepraszam ...
*dziewczyny czują że zjebały ale mają plan*
Larry- Em... o-ok Sally face, nie przejmuj się tym ^^
Sal- na pewno Larry Face??
Larry- tak, jasne ^^ kupimy w sklepie tzw. osiedlowym
Sal- Heh... to ok...
Larry odpalił samochód i delikatnie wystartował, wyjechali z parkingu i ich oczom ukazał się istnie wspaniały korek, który ciągnął się chyba z kilometr albo dwa. Jedyne co im zostało to przejechać na około dłuższą drogą, która dodaje do ich domu ok godzinę drogi ( czyli łącznie dwie i pół godziny w upale, samochodem ).
Larry- Super...
Sal- NOSZ KURWA MAĆ!!
Ash- *do Susan na ucho* Sal na początku się powkurwia, potem mu przejdzie spokojnie haha
CZYTASZ
Księżniczka z bliznami - Sal x Larry
RomanceKoniec roku szkolnego, ostatni dzień studiów. Sal i jego przyjaciele pomimo możliwej rozłąki, która ich czeka na pewno znajdą czas dla siebie, może wybiorą nowe ścieżki w życiu bądź poznają miłość życia. Interesuje cie to wydarzy się z przyjaciółmi...