10- Skojarzenia

313 33 102
                                    

Cześć cześć kochani przypominam o dawaniu magicznych gwiazdek, które sprawią że Sal i Larry dolecą do stolicy gejolandii ❤❤🤞

Dziewczyny zaczęły planować jak zabić tą jebaną aktorkę a za ten czas Larry zdążył schować się w aucie prosząc aby to wszystko się skończyło. Kiedy siedział opary głową o szybę to samochodu wszedł Sal, nie usiadł jednak standardowo z tyłu tylko z przodu przy Larrym. Super, kontrowersja. Metalowiec czuł się delikatnie niezręcznie po tym jak uciekł do kibla i zaczął płakać jednak starał się udawać że wszystko jest okej. 

Sal- Larry... Wszystko ok? Martwiłem się o ciebie strasznie gdy nagle uciekłeś, co się wtedy stało? 

Larry- Em.... poczułem się ciut zazdrosny

Sal- Ale czemu? 

Larry- A boooo bałem się że zaczniesz z nim chodzić iiiiiiiiiii o nas zapomnisz...

Sal- Jesteś idiotą!? Hahaha  NIGDY!! 

Larry- No ja nie wiem ... Na początku tak pomyślałem 

Sal- Hahaha a jak z twoją nogą ?

Larry- Z czym? 

Sal- Noooo z palcem u nogi ... przecież się uderzyłeś 

Larry- * mind fuck* eeemm..... A!!! TAAAAAK!! A już lepiej dziękuję 

Sal- Na pewno? Przecież płakałeś wtedy, nie trzeba z tobą zajechać może na prześwietlenie?? 

Larry- Nie nie nie nie nieeeeeeee 

Sal- Okej okej heh to... em ... w takim razie... *złapał go za rękę* 

Larry- *rumieńce* 

Sal- Larry......... chciałem.... em..... proszę.... posłuchaj mnie.... ale nie mogę dłużej cię okłamywać........ 

Larry- Eeee c-co? O c-co chodzi....?

Sal- Larry bo ja.......... 


*Ash wbija do samochodu z Susan* 

Ash- Jedziemy??

Sal- Chciałem ci powiedzieć że.... 

Ash- TRZYMACIE SIĘ ZA ŁAPKI!!!!!!!!!!!! MÓWIŁAM CI ŻE IDEALNIE DO SIEBIE PASUJĄ !!!! 

Susan- OMAGAAAA!!!!! PRZEPRASZAMY!!!!!!!

Larry- em... jedziemy... 

Sal- Larry? 

Larry- Tak Sal?

Sal- Chciałem ci tylko powiedzieć że... 

Larry- ...tak?...

Sal- em.... ehh... nie kupiłem coli.. przepraszam ...

*dziewczyny czują że zjebały ale mają plan* 

Larry- Em... o-ok Sally face, nie przejmuj się tym ^^ 

Sal- na pewno Larry Face??

Larry- tak, jasne ^^ kupimy w sklepie tzw. osiedlowym 

Sal- Heh... to ok... 


Larry odpalił samochód i delikatnie wystartował, wyjechali z parkingu i ich oczom ukazał się istnie wspaniały korek, który ciągnął się chyba z kilometr albo dwa. Jedyne co im zostało to przejechać na około dłuższą drogą, która dodaje do ich domu ok godzinę drogi ( czyli łącznie dwie i pół godziny w upale, samochodem ).

Larry- Super...

Sal- NOSZ KURWA MAĆ!! 

Ash- *do Susan na ucho* Sal na początku się powkurwia, potem mu przejdzie spokojnie haha 

Księżniczka z bliznami - Sal x LarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz