25. Psy

198 19 20
                                    

NIE SPRAWDZANE! BŁĘDY PISAĆ W KOM!
ZOSTAW GWIAZDKE I WGL❤❤

Teraz wbijają per xD

Per.Ash

Geez... Dobra! Będzie dobrze! Jestem w sklepie z bielizną... Nie ma tu jeszcze starych babci i "madek" z 8-letnimi horymi curkami, które noszą tipsy... Więc jest dobrze, chyba. haha tylko będzie przyps jak
-Dzień dobry mogę w czymś pani pomóc?- Czemu akurat to....

Per. Sal & Larry

L. - Czyli już jesteśmy ze sobą oficjalnie, tak...?

S.- A co? Chcesz zrezygnować...?

L.- A KAS! Kocham cię ale tu chodzi o to żeeeeee nie wiem co lubisz *lenny face*

S- ale.. ale o co chodzi...??

L- No twoje fetysze baby mrrr~

Sal najwidoczniej bardzo się zarumienił, ponieważ Larry'emu coś lub ktoś zrobił powstanie. Tak bardzo się cieszył że w końcu są ze sobą. Zakłopotany chłopak po prostu

Przytulił się do Larry'ego

Tak, dokładnie, przytulił się, delikatnie oplatując jego tors. A Larry? Po prostu odwzajemnił i powiedzial.

L- Jak nie chcesz mówić to nie mów haha sam się dowiem (mer mer)

S- Rany boskie... To może ja się oddalę *cichy śmiech*
L- o nie nie teraz jesteś mój haha

Po tej jakże pięknej "kłótni" chłopcy kupili sobie bubble tea, Larry z kuleczkami o smaku coli, toffi i wiśni a Sal (moje ulubione!!) Z papają, marakują i mango.

Per. Ash

P(ani)- To jaka dokładnie bielizna?? Seksowna, dla starszych? Stanik? Push-up, modelujący, zwykły, dziecięcy, dla starszych, czerwony, zielony, granatowy? Sztywny? Prześwitujący? Zakryty? Jedno kolorowy?

A- Em.... Zwykły..?  Taki zwykły, seksowny, fioletowy, wygodny...

P- Koronkowy czy czysty? Jaki dokładnie fioletowy??

A- Ehh... Chyba na początku sama popatrzę

P- Proszę wyjść ze sklepu.

A- Przepraszam?

P- Poszła!!

A- NO CHYBA CIE POKURWIŁO DZIEWCZYNKO!!

P- Nie mamy miejsca

A- Co?

P- Nie mamy miejsca

A- o co chodzi?

P- NIE. MAMY. MIEJSCA.

A- MÓW O CO CHODZI BO ZARAZ CI WYJEBIE TAKIE GONGO NA ŁEP ŻE CIE KURWA BĘDĄ Z ZIEMI SKROBAĆ SZMACIARKO!!

P- dzwonię na policję

A- O HO HO NO INO SPRÓBUJ CAPIE JEBANY

Per. Sal & Larry

Chłopcy chodzą po galerii słuchając pisku yaoistek i przezwisk PiSowców (jestem apolityczna ale czasami to tak wygląda) kiedy nagle widzą psiarnię dreptajacą do najbliższego sklepu z bielizną. Chłopacy z wtf na twarzy postanowili że udadzą się do owego miejsca, by sprawdzić całą sytuację. Widok ich zaskoczył, to była Ash, skuta w kajdanki, a obok niej siedziała pobita babka z jakimś typem. Oczywiście Ash była drugą zaraz po kasjerce najbardziej poobijaną osobą z towarzystwa.

(Teraz P to policja, K to kasjerka, A, S, L jak zawsze oni i T to typo xDD )

P- Proszę opisać co tu się stało

K- RANY BOSKIE!! PANIE WŁADZO!! PRZYSZŁA I POWIEDZIAŁA ŻE TO NAPAD, MIAŁA BROŃ W RĘCE I GROZIŁA ŻE ZABIJE MI CALĄ RODZINĘ!! *udawany płacz*

A- Ekhem? Przepraszam? Zaczęła mnie pani wyzywać i wypraszać ze sklepu bo nie chciałam od pani pomocy. Ja nawet nie wiem czy pani ma rodzinę!

S- Dzień dobry? Co tu się dzieje??

L- Ej może lepiej się nie wtrącajmy...

S- *myśli* Czy to Ash? Oh Ashley moja kochana skarbeńko!

P- Pan ją zna??

S- Tak to moja chora kuzynka.... Wie pan, te uzależnienia przerodzone w choroby...

T- Proszę to sprawdzić!!

L- Zamknij się *uśmiech*

T- pff pedale zasrany

L- *zaksztusil się powietrzem* przepraszam? Składam panu zawiadomienie o naruszeniu dobrego mienia mojej osoby!

P- No dobrze ale... JA CHCIAŁEM TYLKO PĄCZKI!!! *Płaczę*

S- ohh to może zapomnimy o tym wszystkim i pójdziemy do domu? Ash dostanie za darmo bieliznę a pani da się mandat? A mój chłopak Larry kupi panu pączki, dobrze?

A- chłopak... *Wewnętrzny screaming*

L- o tak to dobry plan

P- Dobrze... Niech tak będzie

T- ALE O CHUJ CHODZI??!!

S- Chodzi o kutasa?

T- Zajebie ci zaraz pedofilu

S- No chyba ty

Policjant wybiegł z płaczem ze sklepu potykając się po drodze, oczywiście zapomniał rozkuć Ash, przez co musiał się wracać. Kiedy cała powinność została załatwiona dziewczyna wybrała sobie seksi bieliznę i wszyscy wybiegli ze sklepu. Okazało się że to ten typo pobił Ash ponieważ ona pociągnęła laskę za włosy, a sama kasjerka sama się okaleczyła. Larry uspokoił wystraszonego psa i kupił mu donut'y z malinami i czekoladą oraz shake karmelowego. Odprowadzili go do radiowozu i każdy udał się w inną stronę.

C.d.n. xDDD ZOSTAW KOM I GWIAZDKĘ! KC ❤️❤️

Księżniczka z bliznami - Sal x LarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz