Zaczęła się długa przerwa, podczas której uczniowie zmuszeni byli wyjść na szkolne boisko. Jeon nie przepadał za opuszczaniem budynku, podwórko rządziło się własnym zasadami, to było miejsce, gdzie wzrok nauczyciela nie sięgał..
Ale wzrok nastolatka zdecydowanie dosięgał jednej osoby, która zajmowała jego myśli przez ostatnie kilka godzin.
Niebieskowłosy stojący gdzieś z boku, robiący coś na telefonie. Mógł mu się przyglądać, jednak było to bezsensu, dlatego zdobył się na resztki odwagi i powoli zaczął iść w kierunku starszego. Stres strasznie go zżerał, ale musiał do niego podejść, musiał spróbować.
Stanął dosłownie dwa większe kroki przed nim i odchrząknął, kiedy ten nawet nie zwrócił na niego uwagi. W końcu delikatnie niższy chłopak podniósł na niego wzrok, a jego oczy poszerzyły się.
"Dasz radę, Jeongguk. Spokojnie." - pocieszał się w myślach, a po chwili posłał trzecioklasiście ciepły uśmiech.
—Um.. Przepraszam za to co się stało rano.. Jestem Jeongguk. — Zaczął, wystawiając dłoń w stronę niebieskowłosego, który zaskoczony ów gestem, spojrzał na jego rękę, niepewnie łącząc ją ze swoją.
Jego dłoń była taka.. zimna, trząsł się, chociaż na dworze wciąż była dość przyjemna pogoda. Zdziwiło to Jeona, jednak nie przejął się tym, a jedynie skupił na starszym, który dalej patrzył na ich złączone dłonie, nic nie mówiąc.
— Wszystko w porządku? — Zapytał zmartwiony, a drugi natychmiast puścił go i zarumienił się.
— T-tak, wszystko okej.. J-jestem Taehyung, ale już pewnie to wiesz. — Mruknął cicho, a Jeona przeszły dreszcze. Jego głos był taki.. przyjemnie niski. Nie pasował zupełnie do drobnej sylwetki chłopaka. Nie wtedy.
— Skąd wiesz, że-
— Nie jestem głupi, wszyscy już o mnie mówią.. — Mówił cicho, skupiając swój wzrok na wszystkim innym niż Jego rozmówca.
—R-racja.. Myślę, że to przez twój wygląd. W sensie! Nie wyglądasz źle, wręcz przeciwnie! — Próbował się wybronić, wywołując cień uśmiechu na twarzy drugiego. Kruczowłosy wydał się starszemu strasznie uroczy.
— Jesteś gejem? — Rzucił od czapy, w końcu decydując się spojrzeć w oczy młodszego, które wtedy zrobiły się dwa razy większe.
— C-co? Nie! Oczywiście, że nie, dlaczego miałbyś tak pomyśleć? — Odpowiedział od razu, łapiąc się odruchowo za kark i zaśmiał się niezręcznie.
— W porządku, zachowujesz się jakbyś był. — Wzruszył ramionami i oblizał usta, zastanawiając się nad czymś. — Co chcesz wiedzieć?
— Hm? — Zapytał skonfundowany, marszcząc brwi.
— Nie bez powodu ze mną rozmawiasz, więc pytam co chcesz wiedzieć żeby sprzedać informacje. — Odpowiedział ze stoickim spokojem, sprawdzając godzinę w telefonie.
— Skąd ty to wszystko wiesz?
— Jeongguk.. Nie jestem taki głupi za jakiego mnie uważacie, otwórz oczy.. — Rzucił, nie wierząc w młodszego. — Po prostu pytaj.
— Źle mnie zrozumiałeś, nie potrzebuję tych informacji, to moja siostra, ja nie mam z tym nic wspólnego, przysięgam. — Ponownie zaczął się tłumaczyć.
— Skoro nie potrzebujesz mnie poznawać, to po co tu jesteś?
— To też nie tak! Bardzo chcę Cię-
— W porządku, młody. — Zaśmiał się. — Tylko się droczę. A teraz.. myślę, że już na mnie pora.. Do zobaczenia później, Gguk.
— Oh, faktycznie już koniec.. Do później. — Rzucił trochę smutno, zbierając się za resztą uczniów w stronę wyjścia.
Jeon od razu zgubił się w tłumie w przeciwieństwie do Taehyunga, który szedł powoli za całym bydłem, nie chcąc się mieszać. Nie był jak wszyscy, nie chciał się obracać wokół tych ludzi. Nie chciał się rzucać jak zwierzę, to było bezcelowe.
A młodszy wciąż się odwracał, by dojrzeć niebieskie włosy, które były dla niego zagadką.
Zagadką, którą chciał rozwiązać.
Podjął decyzję..
Chciał się dowiedzieć wszystkiego.
Nie wiedział jeszcze jak bardzo będzie tego żałować..
[A/N] Miłego dnia, wieczoru! 💜💜

CZYTASZ
TRISTE AZUL † TAEKOOK
Fanfiction»Bo jego niebieskie włosy po prostu mocno rzucały się w oczy« Angst, bxb, taekook 'Triste Azul'; smutny niebieski