Jest piękny, słoneczny dzień. Słońce świeci, wkurwiając osoby siedzące przed komputerem, ptaszki śpiewają, zimno w chuj, moherowe berety już pędzą zajmować miejsca w kościołach, fani Zardonica dalej budują świątynię swemu panu, jakiś PiS-owiec rąbie siekierą na kawałki bilbordy propagandowe PO, jakiś zwolennik totalnej opozycji rąbie siekierą na kawałki jakiegoś innego PiS-owca, a Gabe nadal się leni, zamiast tworzyć „Half-Life 3". Normalnie dzień jak co dzień, aż chce się żyć. Ty jednak, jako iż właśnie skończyłaś nakładać na twarz dziesięć gładzi szpachlowych tapety, postanawiasz cyknąć sobie selfie w ujebanym lustrze. Od razu wychodzisz do pokoju po telefon i zaczynasz go szukać, gdyż skubany znowu uciekł przed tobą spadając za łóżko. No, ale kiedy po paru minutach w końcu go znajdujesz, włączasz aparat i udajesz się do łazienki. Niestety, kiedy docierasz na miejsce widzisz rzecz straszną, przez którą prawie umierasz ze strachu. Przez te parę minut, któryś z domowników zdążył umyć lustro...
CZYTASZ
Typowe problemy i sytuacje różnych subkultur.
RandomUWAGA, WAŻNA INFORMACJA DLA NOWYCH CZYTELNIKÓW!!! JEŻELI JAKIŚ SPECJALNY PŁATEK ŚNIEGU/SJW ZJEB/PO PROSTU ZJEB/OSOBA Z DWOMA KIJAMI W DUPIE ZAMIERZA SIĘ PIEKLIĆ Z POWODU TEGO, JAKI HUMOR JEST W TYCH ROZDZIAŁACH, TO TAK TYLKO INFORMUJĘ, ŻE NIE ZAMIER...