Sytuacja #39 - Moherowe berety

207 36 2
                                    

Jest piękny, słoneczny dzień. Słońce z Teletubisiów wysysa dusze przechodniom, menele pod Żabką urządzili sobie konkurs, kto więcej jaboli wychla, Siekierki znowu płoną, a jakieś małolaty wybijają szyby w bloku. Normalnie aż chce się żyć. Ty jednak, postanawiasz udać się do kościoła, bo dzisiaj msza miała być na szesnastą, a przynajmniej tak ci ten dziadek spod piątki powiedział. Do mszy masz godzinę, ale wolisz być wcześniej, aby zaklepać sobie i swoim koleżankom wasze święte miejsca. No to biegniesz te dwa metry na godzinę, aby zdążyć na mszę. Niestety, gdy docierasz do kościoła, wychodzi na jaw straszna prawda. Msza była jednak na dziesiątą...

__________________________________________

Wiem, że w tym tygodniu nie miało być żadnej części, ale jednak dzisiaj mam taką możliwość, więc no.

Typowe problemy i sytuacje różnych subkultur.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz