Harry POV'
Pakowałem do walizki ostatnie rzeczy bliźniaków, które na pewno przydadzą się podczas wakacji. Dochodziła właśnie siódma wieczorem, a Alyssy nadal nie było, choć wyszła z domu po dziesiątej, jak ja spałem. Korciło mnie żeby do niej zadzwonić, ale chciałem żeby wiedziała, że może mnie zostawiać z naszymi synami na tyle ile będzie chciała. Wrzuciłem dwie ostatnie bluzeczki i zamknąłem bagaż, znosząc go od razu pod drzwi. Usiadłem na kanapie patrząc na śpiącego Noah'a i Nathan'a, którzy leżeli w elektrycznych fotelikach. W pewnym momencie jednocześnie otworzyli swoje ciemne oczka.
Byłem tak w nich wpatrzony, że nawet nie zauważyłem kiedy Aly pojawiła się u mojego boku. Delikatny ale za to zmysłowy makijaż, długie blond włosy opadające jej na klatkę piersiową, odzianą w bordową sukienkę na grubych ramiączkach, która ledwo zakrywała jej tyłek. Dawno nie widziałem jej w takim wydaniu, przez co z lekka podskoczyło mi ciśnienie.
-Byłaś tak ubrana, gdy na dworze jest dziesięć stopni? - zmarszczyłem brwi, mierząc ją przez cały czas spojrzeniem, ponieważ nie mogłem się przed tym powstrzymać.
-Miałam płaszcz i kozaki. - uśmiechnięta poczorchała moje włosy i usiadła przed bliźniakami. -Tęskniliście za mamusią?
-Jeden z nas najbardziej.
Złożyła na ich główkach po pocałunku i wstała, a ja wykorzystałem moment, łapiąc ją za dłoń i przyciągając do swojego ciała. Oparłem brodę na jej brzuchu, a dłońmi zająłem się zgrabnymi nogami. Zielone oczy Alyssy cholernie się błyszczały, więc miałem małe podejrzenie, że było małe co nieco.
-Jak było na sesji?
-W porządku. - ułożyła swoje dłonie na moich ramionach. -Fajnie jest wrócić do pracy.
-Była strasznie długa.
-Jesteś strasznie ciekawskim człowiekiem, więc od razu tą ciekawość zaspokoje. - przeczesała moje włosy i usiadła mi na kolanach. Jedną ręką objąłem talię swojej żony, a drugą umieściłem na jej kolanie. -Sesja trwała jakieś trzy godziny, później byłam umówiona z Kristen.
-Twoją ginekolog?
-Nie przerywaj mi kochanie. - otworzyłem usta w szoku, ponieważ dawno nie słyszałem tak czułego słowa na moją osobę. -A później wskoczyłam z dziewczynami i się trochę zasiedziałam.
-Możesz rozwinąć temat z Kristen?
-Nie. - zacisnąłem usta w wąską linie. -A ty? Jak sobie poradziłeś z naszymi bąbelkami?
-Dobrze.
-Czyli mogę sobie częściej wychodzić? - uśmiechnęła się i zaczęła jeździć paznokciami po skórze na mojej głowie, co było cholernie przyjemne.
-Nawet musisz.
-Tak?
-Mhm. - mruknąłem. -Pragnę cię widzieć częściej w takim wydaniu pani Styles.
-Zobaczymy co da się z tym zrobić panie Styles. - przygryzła swoją dolną wargę, a mnie skręciło w środku.
-Będę bardzo wdzięczny.
Uśmiechnąłem się, gdy Alyssa złapała dwoma palcami za moją brodę, żeby odchylić głowę do tyłu tylko po to aby załączyć nasze usta w zażartym pocałunku, który niestety nie trwał zbyt długo. Jęknąłem i przerwałem naszą pieszczote, żeby odebrać swój wibrujący telefon.
-Czego?! - warknąłem, jednocześnie słysząc śmiech blondynki.
-Spokojnie stary. - po drugiej stronie odezwał się Zayn. -Kazałeś dzwonić jak będę dojeżdżać.
CZYTASZ
Forgive Me, Angel || H.S 🔓
FanfictionDruga część fanfiction pod tytułem Couple Lovers, zapoznaj się z nią przed przeczytaniem Forgive Me, Angel. Alyssa całkowicie odcięła się od świata zewnętrznego, uciekając do miejsca w którym nikt jej nie znajdzie, ale prędzej czy później będzie mu...