20. W chuj mi smutno...

1.4K 34 0
                                    

-Od razu mi lepiej-zakończył te swoje pasjonujące wywody.

-Okej... Poczekaj, bo mnie przeraziłeś-wypuścułam powietrze z policzków-no spoko-założyłam mu ręce na kark.

-Czyli wynika z tego, że wszystko czym się zadręczam to miłość do ciebie-wyciągnął morał z tej historii.

-Mam tak samo... Ale inaczej-całowałam go po karku.

POV Mati
Całowała mnie ostrożnie do obojczyków do szczęki, lekko nadgryzając niektóre skrawki skóry. Ja natomiast robiłem jej masaż dupy wbijając w nią palce i ściskając co jakiś czas. Jęki tlumiła gryząc moją szyję co było z lekka bolesne, ale też przyjemne

-Idziemy do środka-chwyciłem ją mocniej i uniosłem do góry.

Wprowadziłem ją do środka, zamknąłem drzwi na balkon i poszliśmy... W sumie to ja poszedłem do sypialni... Żuciłem ją na łóżko i zawisłem nad nią całując ją po odkrytych ramionach

-Tu możesz jęczeć, bo nie będzie tak bardzo słychać-zaśmiałem się nie pozwalając jej tłumić już tego w mojej szyi.

Powstrzymywała się kiedy wyginała wie w łuk pod moim dotykiem ale w końcu nie wytrzymała. Jęknęła wypełniając cały pokój swoim głosem. Poczułem się jeszcze bardziej pobudzony, ale jednak zależało mi na dobrej grze wstępnej i jak najlepszym podkręceniu jej zmysłów.
Wszystko się we mnie budziło, kiedy jej dość głośne jęki powodowane tą naszą zabawą docierały do moich uszu.
Niesamowicie mnie to jarało! Pozbyłem się naszych ubrań, zostawiając nas bez niczego.

-Chcesz tego? -zapytałem patrząc w jej rozpalone oczy.

-Tak, kurwa tak-wysapała.

Wyciągnąłem z kieszeni spodni prezerwatywy. Ooo, truskawkowe!
Otworzyłem je zębami i podałem Oktawi, żeby mi ją założyła. Przy okazji cmoknęła mnie kilka razy w okolicy podbrzusza. Dziewczyna mocno zacisnęła chude palce na mojej błękitnej pościeli, kiedy poczuła mnie w sobie.
Jej białe ząbki i pełne usta zacisnęły się w jedną linię nie pozwalając na cokolwiek co mogło się wyrwać z jej ust.
Chciałem coś z tym zrobić więc dalej spokojnie poruszając się w niej w rytm piosenki "Eldorado", zacząłem ją namiętnie całować. Nie miała jak się hamować, więc jęczała prosto w moje usta. Nawet nie musiałem prosić o dostęp, bo po prostu mi go dała. Zawsze dawała mi dostęp, bo po prostu nie potrafiła mi odmówić... To jest w niej jedną z najlepszych rzeczy. Jest bezkonfliktowa! Uśmiechała się i jęczała przez zachłanne pocałunki z mojej strony. Poruszyłem się w niej szybciej. bo szczyt był już blisko. Szybkie ruchy i wolne pocałunki to coś co kocham!

Rano
Obudziłem się i ku mojemu zdziwieniu nie było obok mnie Oktawi.Sięgnałem po telefon, żeby zobaczyć, która godzina. 9.26.Był też SMS od Okti

Od: Oktawcia ❤
Matiś, przepraszam ale musiałam wrócić, bo jest jakiś problem w SB i muszę im pomóc! Kryzys z płytami chyba zrozumiesz 💔.
Musimy niestety przełożyć nasz weekend... Przepraszam! Naleśniki masz na stole.
Jeszcze raz sorry... Buziak 😘

Do: Oktawcia ❤
Spoko, rozumiem 😞 Powodzenia, buzi 😘

Japierdole... W chuj mi smutno..

вαямαηкα • żabsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz