Jisung - lewa,
Chenle - prawa.
"Jesteś na mnie zły?"
"Jestem cholernie wkurwiony."
"Przepraszam."
"Kurwa, Chenle! Przedawkowałeś leki! Wszystko mogę zrozumieć i wiem jak ci jest ciężko, ale to jest gruba przesada!"
"Naprawdę mi przykro."
Jisung słyszał jak starszy szlochał.
"Przepraszam tego nie zmieni. Dlacze-"
"Mój brat wczoraj wrócił."
Chenle wziął głęboki oddech.
"I co z tego?"
"Tęskniłem za nim. I moi rodzice też."
"No i?"
Chenle uśmiechnął się boleśnie, jakby to wszystko było oczywiste.
"Jaki ty jesteś głupi."
"Jak widać."
"To boli, wiesz? Kiedy wszyscy przejmują się mną i mają go w dupie, mimo że nie widzieliśmy się od dwóch lat. To wziąłem jedną czy dwie tabletki więcej, żeby mieć lepszy humor. Co z tego? Gdybym nic nie zrobił, to może nawet bym go nie zobaczył. Jak rok temu, kiedy wszedł do domu, ale akurat tego dnia zwiększyli mi chemię i nie byłem w stanie znieść bólu. Więc po prostu wyszedł. I tyle go było."
Jisung zamilkł.
Chenle pociągnął nosem i przetarł oczy dłońmi.
"Jestem tak emocjonalnie zniszczony, że płaczę, gdy ludzie się o mnie troszczą."
×××
«Wystarczyło jedno zdanie Chenle, żeby zniszczyć Jisunga, ale on nadal się o niego martwił.»
×××
(a/n: Chciałabym uszczęśliwić jak najwięcej osób, ale nie mogę _(:ェ」∠)_
Also Boom issa bop
I prawdopodobnie znowu będzie wojna o fryzurę Chenle. Jeśli zobaczę jak ktoś pisze ot5 to przysięgam, że odchodzę z kpopu.
Love you 3000, NS)
CZYTASZ
White Moon & Whiter Ceiling | z.cl × p.js |
FanficRozmowy telefoniczne dwóch chłopców, którzy przeżyli za dużo, rozumiejąc za mało. ❛We were just friends that spoke like lovers and that seemed to be enough for two teenagers who were scared to love one another.❜ ─── ・ 。゚☆: *.☽ .* :☆゚. ─── ★ Homoseks...