( Nadal P. Widzenia Ezarela)
Wampir nie był brzydki...
Był naprawdę ładny jak na swój wiek.-Nie wierć się tak. - Powiedziałem sięgając po jedną z ostrzejszych strzał.
Widziałem strach w jego oczach, był bezsilny.Powoli zbliżałem strzałę do jego szyi.
Nagle poczułem jak coś popycha mnie w bok. Nie było to na tyle silne aby mnie powalić, ale na tyle aby mnie odsunąć od wampira.-Nevra!- Damski głos krzyczał jego imię. Spojrzałem na niego, stała przy nim młoda dziewczyna. Na oko 3 lata młodsza. Wyglądali bardzo podobnie.
P. Widzenia Karenn
Widziałam mojego brata jak cierpi. To wszystko przez te przeklęte pnącza z kolcami! Wyciągnęłam swoje ostrze i zaczęłam szybko je ucinać.
Po chwili spojrzałam na elfa który był gotowy mnie zaatakować. Szybko skoczył w moją stronę z zamiarem uderzenia. Szybko kucnęłam i schowałam głowę między nogi.
Jednak to nie nadeszło.
Spojrzałam jeszcze raz w górę.Mój brat stanął pomiędzy nami blokując go.
-Nie waż się tknąć mojej siostry!! - Krzyczał trzymając go za nadgarstki.
Nevra nigdy nie był słaby. Może rozkojarzony ale nie słaby.Widziałam jak odpycha go na dużą odległość od nas.
-Karenn, do ojca.
-A-Ale
-Powiedziałem do ojca!- Odepchnął mnie delikatnie i pobiegł na tego elfa.
Nie zastanawiałam się długo, szybko pobiegłam w stronę wyjścia z lasu aby wezwać pomoc.
P. Widzenia Nevry
Rzuciłem się na niego bez namysłu. Co on sobie myśli.
Zaczęła się między nami walka.
Nie była ona jedną z delikatniejszych.
Miałem dużo ciętych ran ale on także nie został w dobrym stanie.-Myślisz, że jeżeli jestem mniejszy to będę i słabszy?!- Zacząłem krzyczeć
-Na tym to chyba polega tak?!
-No wyobraź sobie że nie.- Wyciągnąłem zatrute ostrza i rzuciłem w niego od razu.
Był dość zwinny, ostrza go nawet nie drasnęły.
-Dlaczego taki jesteś!
-Niby jaki. - Odpowiedział wyciągając łuk
-Taki jak teraz. Jak byłeś dzieckiem byłeś inny!
-Słyszysz siebie? Jak byłem dzieckiem nie widziałem kim jesteś.
-To coś zmienia?!
Na chwilę Ezarel zaniemówił. Nie wiedział co odpowiedzieć...
W końcu, nie dziwię się, kiedyś mi pomógł a teraz chce mnie zabić.
Milczałem razem z nim.Staliśmy w ciszy jakieś dobre 5 minut.
Po czym on odwrócił się i zaczął iść w swoją stronę-Hę?! Nie zachowuj się tak!!
-Milcz krwiopijco.- Mruknął po czym odszedł
Nie wierzę. Od tak dał sobie spokój?!
Przed chwilą walczyliśmy!Oburzony odeszłem w swoją stronę z myślą, że mogę jeszcze pozwiedzać nieznany mi las.
Może i nie byłem w idealniej formie na zwiedzanie, ale mi to nie przeszkadzało.Spokojnie spacerowałem po lesie.
~Nie najgorzej... ~ Pomyślałem i poszedłem dalej.
Ale coś po chwili przykuło moją uwagę.
W pień drzewa wbity był średniej wielkości topór.
Od razu podszedłem i o mały włos nie straciłem głowy.
Kolejny topór wbity w drzewo przed moją twarzą.
Można sobie wyobrażać jaki byłem blady.-Hej! Co ty robisz!
Usłyszałem niski ton głosu. Powoli odwróciłem głowę by zobaczyć kto chciał mnie zabić.
Widziałem wysokiego chłopaka idącego w moją stronę. Miał karmelowy odcień skóry i białe włosy związane w niedbałą kitkę.
Jego oczy były w złotym odcieniu.
Widać po nim było, że do słabszych nie należał. Dobrze wyrzeźbione ciało mówiło wszystko samo za siebie.-Ah-- no wiesz, spacerowałem sobie i... Zauważyłem siekierę--
-Topór.
-Topór wbity w drzewo- Nerwowo zacząłem się uśmiechać. Na pewno wyglądałem jak debil.
Chłopak tylko spojrzał się na mnie i lekko się uśmiechnął. Po czym podał mi rękę.
-Valkyon.
-Nevra- Uśmiechnąłem się i uścisnąłem mu dłoń.
On moją też. Ale o wiele za mocno.-AJĆ!!!- Szybko zabrałem rękę
-Ah?.. Wybacz mi. Nie myślałem, że jesteś tak delikatny...
-Uh? Nie jestem delikatny- machałem bolącą dłonią
Valkyon podniósł brew z usmieszkiem.
Milczałem chwilę...-Dobra, może i jestem trochę delikatny.
Zaśmiał się tylko. Myślałem, że będzie chciał mnie zabić, a tu nic.
Zwykły, przyjazny chłopak.-Więc... Napewno jesteś z jakiegoś klanu.
Zmroziło mnie. Co jeżeli będzie chciał mnie zabić jak Ezarel jeżeli mu powiem?..
-Ja...
~~~~~
Witajcie~
Ja wiem, że nie było nic od tygodnia
Oraz, że się spóźniłam
Ale musicie mi wybaczyć, miałam egzaminy wstępne do liceum plastycznego TvT
(Na szczęście zdałam)
I dochodzi czas balu więc... Hyhy
CZYTASZ
Niespodziewana Miłość - Ezarel×Nevra [Eldarya]
Fanfic!!!Uwaga!!! Historia zawiera yaoi - jeżeli nie przepadasz za boyxboy, opuść to miejsce w trybie now [Zmiana fabuły na potrzebę książki] Od razu napiszę Nevra w tym opowiadaniu jest Uke Ezarel natomiast jest Seme Nevra- Przystojny młody wampir, zwin...