Rożdział 22

11.9K 217 4
                                    



NIESPODZIANKA 🙆

Pov.Emily
PONIEDZIAŁEK POPOUDNIE

-Pamiętaj gdyby coś się działo dzwoń jestem twoim adwokatem, a i nie udzielaj odpowiedzi na pytania dziennikarzy.
-Emi powtarzasz sie dam sobie radę.!
Mason jedzie do siebie do domu a ja zostaje u siebie, zobaczymy się jutro na rozprawie gdzie mają być prawie wszyscy.
Jego ciocie, wójowie, przyjaciele.
Całuję mnie w usta, i przejeżdża kciukiem po policzku.
-Do jutra!
Przytula mnie i całuję w skroń, potem wychodzi.
Zostaje sama więc idę po dokumenty jego sprawy. Wiem że muszę wygrać bo od tego zależy jego życie.
Po godzinie siedzenia nad dokumentami w moim domu pojawia się moja mama.
-Hej córuś!
-Hej mimi co Cię sprowadza stało się coś?
Siada obok mnie i patrzy w akta leżące na stole.
-Dasz radę? Wiesz wierzę w ciebie ale tak gdzie są uczucia to nie jest to takie proste..
-Mamo dam radę-patrzę na twarz mojej mamy.-chyba
-Emi co znaczy chyba?
-A jeśli ja spieszę-podnosze się i idę do okna-On pójdzie siedzieć.Mamo ja nie chcę.
Po mojej twarzy spływają łzy.
-Dasz radę wierzę w to!
Przytulam się z mamą kilka minut.

Pov. Mason
Wchodzę do domu moich rodziców. W środku są moi wójowie z żonam i kuzyni.
-Mason! - mama zauważa mnie pierwsza-synku jak się czujesz.?
-Dobrze mamo.
Przytulam mamę i nie wyobrażam sobie ze przez kilka lat mógłbym robić to rzadko lub wcale. Podchodzi do nas ciocia Edith
-Mason, chłopcze chodź do matki chrzestnej.
Przytulam ciocię,potem witam się że wszystkimi, po dwunastej idę do swojego pokoju. Kładę się na łóżku,ale słyszę pukanie,wchodzi mama.
- Synku- podchodzi bliżej ibsiada na moim łóżku jak robiła w dzieciństwie-Niewazne co by się stało i czego byś nie zrobił.-Dotyka mnie dłonią po ramieniu.-Kochamy cię i zawsze jesteśmy z tobą. Zawsze zrobimy dla was wszystko nie ważne jaka będzie tego cena.
Mama spędzał z nami wiele czasu gdy byliśmy mali, kiedyś pracowała w biurze podatkowym i to wtedy poznała tatę.Kiedy okazało się że jest w ciąży, odeszła z pracy wychowywał nas a ojciec pracował w spółce że swoim przyjacielem. Kiedy otworzyłem swój pierwszy hotel on sprzedał swoje udziały, chciał podzielić pieniądze pomiędzy nas ale żaden z nas nie chciał.
-Mami Emily mnie wybroni zobaczysz, jutro zjemy razem kolacje a ja będę już wtedy uniewinniony. Kocham cie idź połóż się spać jutro będzie długi dzień.
-Dobranoc. A masz rację Emily cię wybroni.

Wstałem po 6 nie mogłem spać. Emily dzisiaj miała dostać wyniki DNA dziecka.
Nie ja nie byłem jego ojcem ale to był podobno motyw.
Z szedłem na dół a śniadanie, poczym udałem się aby się ubrać, w garnitur i oczywiście koszulę i krawat.
O 9 wyjechałem do sądu aby zacząć batalię mojego życia.

Pov. Emily
Obudziłam się o 4, sprawdziłam akta, miałam jeszcze jechać do kancelarii. Włączyłam telewizor., no oczywiście media już mówiły o Mesonie.
-Młody miliarder Mason Kade zabił Chloe Wadsat z którą miałby dziecko. Prokuratura postawiła mu zarzut podwójnego morderstwa zagrożona nawet dożywotnią karą więzienia. Kade bronić będzie Emily Blunt, z naszych informacji wynika że brat Kade, Logan jest mężem kuzynki pani adwokat.Która jest córką Thomasa i Sophie. Jest takim dobrym adwokatem jak jej matka? Czy może lepszym. Czy...
Nie nie mogę tego słuchać. Wyłączam telewizor. Biorę dokumenty i wychodzę z domu. Po wizycie w kancelarii kieruje się do sądu. Na parkingu spotykam Chrisa i Lauler.
-Hej lala! Dasz radę?
-Dam Lauler muszę go wybronić.
Lauler domysliła się tego co jest pomiędzy mną i Masonem.

Przed salą spotykam Agnes, Jamsa i moich rodziców a także jak mi się wydaje z opisu Masona jego chrzestnych.
-Dzień dobry.
-Emily kochanie witaj.
Agnes i ja delikatnie całujemy się w policzki. Witam się z resztą a następnie idę do gabinetu w którym umówiłam się z Masonem.
-Jesteś już!-Mason podchodzi do mnie i całuję namiętnie.-tęskniłem.
-Mason muszę Ci coś powiedzieć!
Patrzy na mnie, boi się widzę to w jego oczach.
-Em?
-Sam ona nie będzie zeznawać, dziecko.
-To dziecko ono nie jest moje!
-Będziesz zeznawał?
-Tak nie zabiłem jej.
Ktoś puka to moja mama.
-Hej za 10 mnin wchodzimy. Powodzenia.
-OK dziękuję mamo.

Prawo Miłości(ZAKOŃCZONA) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz