Rozdział 9

9K 173 15
                                    

Zadzwonił dzwonek. Zaczęłam się pakować tak samo jak inni, tyle że oni mogą sobie już iść, a ja nie. Podeszłam do biurka i oparłam się o nie biodrem, gdy ostatnia osoba zamknęła drzwi.
- Czyli tak się nazywasz? Alissa Moore? - zaczął.
- Jak widać.
- Sprzedajesz swoje ciało. Nie wstyd ci?
- Nie. Mam za to pieniądze. Zbieram na resztę życia.
- Czyli za nagie zdjęcia dostajesz pieniądze?
- Tak jakby... ale co cię to w ogóle obchodzi.
- A to, że wysyłałaś je i mi - Kurde, faktycznie. Ale nie chcę od niego pieniędzy. - I co? Nie weźmiesz ode mnie?
- Nie potrzebuję twoich pieniędzy. Mogę już iść? - zapytałam. Wstał, po czym podszedł do mnie. Złapał mnie w talii jedną ręką i przyciągnął do siebie.  
- Będziesz moja, słońce. Już nie długo. Mówiłem ci, że się spotykamy. - powiedział i pocałował mnie w czoło. Już czułam, że moje majtki stają się wilgotne. Kurwa. Musiałam trafić na typa, który wybudzi moje daddy issues. Odsunęłam się od niego, szybko oddychając. Nie ukrywałam tego. Z przerażeniem, i o zgrozo, jednocześnie podnieceniem patrzyłam na to jak ponownie siada.
- Nie idziesz? Chcesz ze mną zostać dłużej sam na sam? - Nie wierzę w tego człowieka. Wyszłam z sali. Szybkim krokiem wyszłam ze szkoły, aby złapać świeżego powietrza. Oparłam się o ścianę budynku. Mój oddech nie zwalniał. Nie zwracając uwagi na to że mam jeszcze dwie lekcje, poszłam do domu. 

TEXTING, NUDES || Shawn MendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz