— Wyglądasz słabo Tae, na pewno nie chcesz się zwolnić? — zapytał Jeon, byle jak przepisując temat z tablicy. Zaniepokojony spojrzał na kolegę, widząc jak ten marszczy brwi w próbie skupienia się, samemu zjeżdżając pięć kratek niżej przez nieuwagę.
— Wszystko w porządku, Guk, tylko jestem trochę zmęczony — szepnął chłopak, kładąc głowę na ławce. — I chyba jest mi niedobrze.
— Zaprowadzić cię do łazienki?
— Przeżyję. — Kim przeciągnął się, napotykając wściekłe spojrzenie nauczycielki.
— No nie, Tae, ale serio, jeśli...
— Jest w porządku Guk, nie rozmawiajmy o tym — westchnął blondyn, mając powoli dość opiekuńczości chłopaka.
Jeongguk taki nie był. Może nie widział tylko czubka własnego nosa, to mimo wszystko nie troszczył się o nikogo AŻ tak.
Ale ostatnio coś się zmieniło i nawet sam Guk nie potrafił wyjaśnić dlaczego.
— Ej, chłopaki, idziemy po tej lekcji na kebsa? — zapytał Jimin, odchylając się na krześle. Uśmiechnął się szelmowsko, widząc karcące spojrzenie Yoongiego.
— Zajmij się słuchaniem.
— A czy my przypadkiem nie mamy potem maty? — mruknął Kim, podnosząc głowę. Na wzmiankę o jedzeniu poczuł jak żołądek skręca mu sie z głodu, jednak ochoty na nie nie miał żadnej.
— Mamy. Ale mam dość tej starej prukwy, to się zerwiemy — stwierdził pogodnie Jimin, uśmiechając się lekko.
— Ja nie idę. — Taehyung wyprostował się, głośno wzdychając. — Muszę zostać od początku roku byłem na matematyce tyle razy ile w kościele.
— Taehyung... Ale ty nie byłeś w tym roku ani razu w kościele.
— O tym mówię.
— Czyli nie idziesz? — zapytał Jeon, opierając łokieć o parapet.
Blondyn pokręcił przecząco głową i zaczął pakować książki do plecaka. Kątem oka spojrzał na milczących przyjaciół.
— Ale wy idzcie. — Poklepał Jeongguka i Jimina na po ramieniu, a w stronę Yoona skinął głową. — Widzimy się jutro.
— To nie jest pierwszy i ostatni raz, kiedy on unika z nami posiłków, prawda? — zapytał Jeon wypychając językiem policzek i spojrzał na potakujących przyjaciół. Cudownie.
-----------
aa, denerwuje się bardzo
w następnym już będzie tae uwu
CZYTASZ
cards | kth.jjg
Hayran Kurguktóry taehyung pozwoli sobie na miłość do jeongguka? !switch!angst¡mental problems¡!self-harm¡moje poczucie humoru! 180619; 161119