Rozdział 27

207 12 9
                                    

Jimin pov

Kiedy uniosłem głowę znad telefonu, w drzwiach ujrzałem dwie, znienawidzone przeze mnie osoby.
-Zbieraj się- te dwa słowa, które padły z wąskich ust mojej matki, sprawiły, że krew w moich żyłach jak i tętnicach przestała płynąć. W głębi mojego umysłu, zaczęła rosnąć panika.
-Njgdzie z wami nje idę- powiedziałem, starając się, aby mój głos brzmiał poważnie i pewnie.
-Gówniarzu ja się nie pytam czy idziesz. Daj te klucze i do samochodu.- Ryknęła, wyciągając rękę po pęk żelastwa.
Łzy stanęły mi w oczach. Nie nawidziłem ich. Nie nawidziłem siebie. Kiedy Yoongj odbudował we mnie pewność siebie i poczucie własnej wartości, nagle zjawiają się oni, uświadamiając mi, że nie ważne co zrobię i tak jestem nikim. Rzuciłem w rodziców, jeżeli w ogóle mogę ich tak nazwać, pękiem kluczy, szybko wsunąłem telefon do kieszeni, aby potem w razie czego mieć jak napisać do Yoongiego, po czym zacząłem biec. Chwilę potem poczułem silny uścisk na lewym ramieniu. Ojciec. Pod wpływem zaburzenia mojej prędkości, zachwiałem się, straciłem równowagę i przewróciłem się na białych, wypolerowanych, lśniących, dużych płytkach nowego wieżowca w centrum Seulu.
-Nawet biegać nie umiesz- skomentował ojciec kpiąco. Trzymając mnie mocno za ramię, zaprowadził do samochodu wrzucając do bagażnika srebrnego audi. Uderzyłem się głową o szare uwypuklenie za zagłówkiem siedzenia. Od razu złapałem się ręką za bolące miejsce. Chwilę potem stwierdziłem, że muszę powiadomić o tym ludzi, a szczególnie Yoongiego.

Tweeter

ParkJimin: HELP

ParkJimin: HELP

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Opublikowano

Kilka sekund później poczułem w ręce wibracje. Spojrzałem na wyświetlacz swojego telefonu.

Masz nową wiadomość od Yoongas❤💚💜

Yoongas❤💚💜: Jimin, co się dzieje? Boję się o Ciebie...

Do Yoongas❤💚💜: Yoongi błagam, pomóż mi, oni znowu mnie zabrali. RATUJ. Rodzice.

W tym momencie auto gwałtownie zahamowało, a ja ponownie uderzyłem się głową w kawałek plastiku. Po chwili tylne drzwi otworzyły się, a moje oczy ujrzały światło dzienne. Jasne promienie słońca nieco rozświetliły mrok panujący w bagażniku srebrnego samochodu. Podniosłem głowę. Zobaczyłem ojca, który wyciągnął rękę i siłą wyrwał mi telefon z dłoni.
-Oddaj to szmaciarzu- te dwa słowa usłyszałem z jego ust, przed ponownym zatrzaśnjęciem się drzwi bagażnika. Dalsza trasa bardzo mi się dłużyła. Bałem się. W końcu poczułem jak samochód zwalnia, a po chwili zatrzymuje się na dość prostym podłożu.
-Wyłaź- rozkazał, ponownie w tym dniu otwierając drzwi bagażnika. Ze łzami w oczach, skulony, opuściłem moje dotychczasowe miejsce podróży. Odważyłem się trochę podnieść wzrok.

Yoongi pov
Usłyszałem dźwięk przychodzącego powiadomienia z tweetera. Zerkając na wyświetlacz stwierdziłem, że to powiadomienie z konta Jiminka. Uśmiechnąłem się na myśl, że moja klusia dobrze się bawi, spędzając czas na uprawianiu sportu razem ze swoim przyjacielem. Kliknąłem w powiadomienie. Mój nastrój diametralnie się zmienił. Zdjęcie Jimina skulonego w jakimś przeraźliwie małym pomieszczeniu. Zacząłem się o niego bać. Muszę do niego napisać.

Do Jiminnienie💚❤: Jimin, co się dzieje? Boję się o Ciebie...

Od Jiminnienie💚❤: Yoongi błagam, oni znowu mnie zabrali. RATUJ. RODZICE.

Wydawało mi się, że przez chwilę moje serce stanęło. Zrobiło mi się słabo. Nie wiedziałem co mam robić. Ostrożnie usiadłem na krześle przy białym kuchennym stole. Po chwili wyciągnąłem rękę i wziąłem swój telefon ponownie w dłoń. Wybrałem numer do Hobiego.

Hobi~ połączenie wychodzące

Po chwili usłyszałem w słuchawce radosny głos Hobiasza.
H: No co tam Yoongi?
S: Przyjdź do mnie, proszę- powiedziałem smutnym i chłodnym głosem.
H: Już lecę

Potem usłyszałem dźwięk rozłączanego połączenia. Niecałe dziesięć minut później usłyszałem pukanie do moich białych drzwi.


---------------------

Hejka kochani, wiem że śpicie, miłej nocki, rano będziecie mieli prezęcik haha. Ogólnie przepraszam, że nie było rozdziału, ale popsuł mi się telefon, dlatego też przepraszam z góry za wszystkie błędy. Dziękuję za prawie 800 wyświetleń, jesteście kochani!!!!!! Musiałam zmienić zdjęcie w 22 rozdziale bo przyszła mi wiadomość że namawiam do samookeczania i przysłali mi mnóstwo telefonów zaufania. Polecam Adrianna xd

Jestem zła bo resetowałam telefon i nie utworzyła mi się kopia zapasowa i usunęło mi się całe 5K zdjęć. ughh

Ogólnie chcecie jakiś specjal na 1K wyświetleń? Pomysły dawajcie w komentarzach i nie zapomnijcie o gwiazdce!!

KOCHAM WAS MOCNIULKO!!!!❤❤❤❤❤ buziaczki uwu i miłej nocki, dnia czy nie wiem kiedy tam to czytacie.😊

[560 słów]
[02.07.19]

❤❤

Don't let me leave || myg & pjm; myg & jhs ✓ [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz