Milena obudziła się w sobotni poranek w hotelowym pokoju z myślą że to co się stało na kwalifikacjach to sen. Jednak kiedy spojrzała na nocną szafke stojącą przy łóżku na której leżały rękawiczki uwierzyła na prawde.
Z szerokim uśmiechem wstała z łóżka i odsłonił śnieżnobiałe zasłony z okien. Biały puch sypał z nieba dość obficie a całe Zakopane było zasypane. Pługi miały tego dnia dużo pracy. Nisko położone kłębiaste chmury zasłaniały szczyty ośnieżonych tatr.
-Ahhh... mogła bym tu być codziennie... - westchnęła.
Przebrał się w czarne spodnie i szarą bluze która była na nią za duża i zeszła na śniadanie.Była 7.00 rano i na stołówce nikogo nie było oprocz kilku osób. Starsze małżeństwo, rodzice z dwójką dzieci i jakiś chłopak.
Po zjedzeniu swojego ulubionego śniadania czyli płatków z ciepłym mlekiem udała sie do swojego pokoju. W holu złapala ją ten sam chłopak ktory siedział na stołówce.
-Hej Dominik jestem - powiedział pewnie z podniesioną głową.
-Cześć... Milena - powiedziała niepewnie.
-Przyjechałaś na skoki?
- Tak...
-Ja też. Może odprowadze cię do pokoju? - zaproponował
- Nie, nie trzeba. Trafie sama - powiedziała cichym głosem.
-To może spotkamy się potem? - szedł w zaparte.
- Nie, to też nir jest dobry pomysł...
- Rozumiem. Masz kogoś?
-Nie! - powiedziała stanowczo i
odeszła
Wysoki blondyn z dużymi niebieskimi oczami został w holu i stał jak nieruchomo z otwartymi ustami.
Był zdziwiony że jakaś dziewczyna mu nie uległa.
Milena niby była troche zestresowana i nieśmiała ale kroczyła z podniesioną głową do swojego pokoju. Było to dla nie duże wyzwanie.Dopiero była 8.00 rano a konkurs drużynowy miał być o 17.00. Było więc dużo czasu i Milena mogła spokojnie zabrać się za swoją prace. W poniedziałek musiała oddać wykładowcy referat. Więc usiadła przy stole w swoim pokoju, włączyła telewizor i rozpalila w kominku.
Praca szła jej dość szybko i skończyła ją w niecałą godzinie. W tym momencie do pokoju Mileny weszła jej młodsza siostra Karolina.
- Siostra słuchaj! Chyba mówią o tobie w telewizji! - krzyczała już od wejścia.
- Cooo?! Chyba znowu ci się coś pomieszało...
- No szybko włącz Eurosport 1 tam jest wywiad z Wolnym mówił o tych rękawiczkach.
Milena bez namysły wzięła pilota do ręki i przełączyła na odpowiedni kanał i rzeczywiście był wywiad z Kubą..."- ... widzę że zgubiłeś rękawiczki" - pyta dziennikarz Jakuba.
"- Nie, nie do końca. Dałem jakiejś dziewczynie z trybun chyba było jej zimno... a przy okazji była bardzo ładna..." - odpowiedział skoczek który jak to miał w zwyczaju uśmiechnął się szeroko.
" - Dobrze ale przejdźmy do twojego dzisiejszego skoku kwalifikacyjnego..." - powiedział dziennikarz .
Milena stała wryta w ziemie i z otwartą buzią wpatrywała się w telewizor wiszący na ścianie. Pomyślała sobie że to musiał być wywiad z wczoraj i to naprawdę mogli mówić właśnie o niej. O zwykłej studentce z Krakowa która po raz kolejny przyjechała tutaj obejrzeć skoki.
- Jezu Karolina - powiedziała po chwili do siostry - naprawdę mówił o mnie!!!
- Mówiłam Ci!! - Karolina wybiegła z pokoju i udałą się na śniadanie z rodzicami a Milena dalej nie mogła uwierzyć w to co się stało...
Usiadła na fotelu przed kominkiem i wpatrywała się w padający za oknem śnieg.***
Kilka godzin później na skoczni w Zakopanem odbł sie konkurs drużynowy w którym Kuba startował w drugiej grupie skoczków. Tym razem dziewczynie nie udało się dostać do samego przodu trybun i obserwowała wszystko z daleka. Kibicowała każdemu polakowi a najbardziej oczywiście Kubie.
Polska wygrała konkurs drużynowy w Milena była bardzo zadowolona z tego faktu. A jeszcze bardziej była zadowolona z tego że Jakub wystąpił najlepiej z całej 4 naszych reprezentantów.
Wróciła do domu po 20.30. Wykąpała się i poszła spać. W nocy miał dziwny a zarazem bardzo fajny sen. Śniło jej się że pojechała sama do Planicy na odtatnie skoki w tym sezonie. Na konkursie idnywidualnym dostała się do samego przodu i widziała Kube który ją rozpoznał. Po konkursie kiedy zmierzała już do wyjścia ktoś chwycił jej rękę. Tak. To był Kuba. Chwycił jej rękę i powiedział:
„ Pamiętam Cię..." i pocałował ją.
Milena w gym momencie zerwała się z łożka.
- Kurde... to tylko sen - westchnęła
Sprawdziła godzine i poszła spać dalej...
![](https://img.wattpad.com/cover/196606492-288-k174707.jpg)
CZYTASZ
Uśmiech znaczy wiele...
Short StoryNIEKTÓRE WYDARZENIA MOGĄ ZOSTAĆ ZMIENIONE NA POTRZEBY OPOWIADANIA Milena - nieśmiała 22-latka która od najmłodszych lat interesuje się skokami narciarskimi. Jakub - 24-letni skoczek narciarski który szuka tej prawdziwej miłości na zawsze.