XXVI

58 0 0
                                    

Obudziłam się w zajebistym humorze, pomijając fakt, że wstałam przed budzikiem co u mnie jest nierealne. Zabrałam mojego e-papierosa i udałam się na balkon zaczerpnąć nikotyny. Po jakimś czasie poczułam oplatające się wokół mojej szyji dłonie mojego chłopaka,który też wstał wyjątkowo wcześniej bo normalnie to nie idzie go dobudzić ale co się dziwić dziś jest zakończenie roku i nareszcie długo wyczekiwane wakacje.

Skierowałam się do łazienki wziąć prysznic oraz się ubrać i pomalować. Po niecałych dwudziestu minutach wyszłam już ogarnięta ubrałam na siebie czarną dopasowaną sukienkę oraz czarne szpilki i złote dodatki. Zabrałam się za prasowanie Davidowi koszuli żeby już nie dodawać pracy pani Monice, chłopak w tym czasie poszedł się wykąpać.

Gdy już wyszedł i się ubrał udaliśmy się do kuchni zrobić śniadanie. W domu panowała całkowita cisza czyli pewnie rodzice są w pracy.

- Na co masz ochotę misiek? – zapytał David

- Ja to dzisiaj zjem jogurt z owocami – odpowiedziałam -
a ty co będziesz jadł?

- Ja to sobie zrobię kanapkę – odparł chłopak wyjmując potrzebne składniki

Gdy już mieliśmy gotowe śniadanie usiedliśmy przy wyspie i zaczęliśmy jeść rozmawiając o naszym piątkowym wyjeździe. Gdy skończyliśmy jeść udałam się na górę po moją torebkę do której wrzuciłam najpotrzebniejsze rzeczy i razem z chłopakiem udaliśmy się do jego samochodu i ruszyliśmy do szkoły.

Przed szkołą było już mega dużo osób a w oddali dostrzegłam już naszą ekipę i ku mojemu zdziwieniu Agnes całowała się z Chrisem

CO TU SIE ODPIERDALA?!

Wysiedliśmy z auta i trzymając się za ręce udaliśmy się do naszych przyjaciół, standardowo ze wszystkimi przywitałam się przytulasem a z Johnem causem w polik.

- Agnes, Chris możecie mi wyjaśnić dlaczego wy się do cholery całowaliście? – zapytałam

- No jakby ci tu powiedzieć .. -zaczęła Agnes

- No bo tak się składa że od ostatniego spotkania w parku jesteśmy razem – powiedział Chris

- O kurwa.

- O ja pierdole.

Usłyszałam dwa przekleństwa w jednym czasie jedno z ust Dominica, a drugie z Philipa

-Dlaczego ty do kurwy nędzy nic nam nie powiedziałaś kretynko? – wrzasnęła Sophie

- A tak jakoś wyszło -powiedziała zmieszana Agnes

- Dobra dobra koniec tych miłosnych historii idziemy zakończyć ten rok, bo dyrektor już jest na sali, więc potem sobie wszystko wyjaśnicie - powiedział David

Udaliśmy się wszyscy do sali gdzie odbywało się zakończenie roku i czekałam żeby jak najszybciej się skończyło. Dawid z chłopakami oraz ze swoją klasą stali na środku sali ponieważ już kończą tą szkołę i teraz czeka ich collage. Po półtorej godzinie nareszcie się skończyło i udaliśmy się na dwór.

- Ej ekipa – zawołał John – organizuje dzisiaj ognisko także wbijajcie o 18 do mnie a ty Sophie bierz ze sobą Matta.

- Okej wezmę -odpowiedziała Sophie

- Chłopaki my ogarniemy alko a dziewczyny jedzenie, oki? - zapytał Dominic

- Ok mi pasuje – powiedział David

- No mi też – odpowiedziałam

- To laski wpadnijcie o 15 do mnie bo nie ma rodziców to z Vixą coś ogarniecie – powiedział David

be mineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz