Po skończonych lekcjach udałam się do szatni, gdy byłam przy drzwiach podbiegł do mnie David.
- Kochanie, poczekaj odprowadzę cię - powiedział chłopak
- No dobrze,to ja idę się pożegnać z dziewczynami i poczekam przed szkołą
- Oki
Udałam się przed szkołę porozmawiałam chwilę z przyjaciółkami i z każdą pożegnałam się całusem w polik, gdy miałam podejść i pożegnać się z Ronnie, dziewczyna mnie wyprzedziła i zapytała czy możemy odejść na boki i porozmawiać wiec się zgodziłam, ponieważ sama miałam to zaproponować bo chyba czas najwyższy zakończyć tą pojebaną dziecinade i się pogodzić.
POV. DAVID
Gdy zabrałem moje rzeczy z szatni udałem się przed szkołę gdzie miała czekać na mnie Vixa ale były tylko dziewczyny
- Hej laski, gdzie Vixa bo miała tu na mnie czekać? - powiedziałem
- Odeszła pogadać z Ronnie - poinformowała mnie Alice
- Oo może się wreszcie pogodzą - rzuciłem
- No bo to jakaś głupia kłótnia - powiedziała Sophie
Zobaczyłem że dziewczyny do nas idą z uśmiechami na twarzy, więc pewnie się dogadały
- I jak kochanie?- zapytałem
- A bardzo dobrze,vpogodziłyśmy się
- O no to zajebiście - powiedziałem- skarbie to jak idziemy? - dodałem
- Tak tak jasne, chodźmy - powiedziała Vixa i załapała mnie za rękę i udaliśmy się w stronę jej domu.
Gdy już doszliśmy pod dom dziewczyny chciałem się z nią pożegnać ale mnie uprzedziła
- Może wejdziesz? - zapytała
- No w sumie czemu nie - rzuciłem i ruszyliśmy do domu.
W salonie spotkalismy mamę dziewczyny więc postanowiłem się przywitać
- Dzień dobry,proszę pani
- Dzień dobry, ty jesteś chłopakiem mojej córki? -zapytała
- Tak to ja we własnej osobie - rzuciłem z łobuzerskim uśmiechem i objołem Vixę ramieniem
- No dobrze nie będę was zatrzymywać możecie iść na górę tylko grzecznie mi tam - powiedziała kobieta
- Wystarczy że ty jesteś w ciąży - odpowiedziała zirytowana dziewczyna i pociągneła mnie na górę
Gdy weszlismy do pokoju dziewczyny rzucilismy plecaki w kąt i położyliśmy się na łóżku
POV. VIKTORIA
Leżeliśmy z chłopakiem w ciszy przytuleni do siebie, ale David postanowił ją przerwać
- Kochanie ja w szkole naprawdę mówiłem że możesz się do mnie przeprowadzić
- Wiem skarbie, ale nie chcę robić twoim rodzicom problemu a po za tym jesteśmy ze sobą bardzo krótko - powiedziałam
- Moimi rodzicami się nie przejmuj na pewno się zgodzą, mimo, że nie jesteśmy długo ze sobą to cię kocham i chcę abyś ze mną zamieszkała - powiedział chłopak a ja w duchu cieszyłam się jak pojebana na jego słowa.
Naprawdę cholernie nie chce wyjeżdżać i zostawiać tu moich przyjaciół szkoły i najważniejszy powód nie chce zostawiać Davida
- No a moi rodzice? Przecież oni się nie zgodzą - powiedziałam załamana
CZYTASZ
be mine
RomansaDwoje ludzi, którzy się wcześniej praktycznie nie zauważali, teraz łączy ich bardzo silna więź. Chcą być blisko siebie i świata poza sobą nie widzą. Wydarzenia inspirowane prawdziwymi zdarzeniami;) Opowiadanie pisane ze współpracą z @user38852141