- Kochanie - usłyszałam głos Davida z góry, który się właśnie obudził.
- W kuchni - odkrzyknęłam i obróciłam naleśnik na patelni
- Jak się spało? - zapytałam kiedy poczułam ręce chłopaka na biodrach
- A bardo dobrze bo z tobą słoneczko - szepnął mi do ucha David
- Ooooo - powiedziałam i dałam chłopakowi szybkiego całusa. Chłopak chciał pogłębić pocałunek ale mu uciekłam bo spalilabym naleśniki
- Gdzie rodzice? - zapytał chłopak
- Rodzice w pracy a bliźniaczki dalej śpią - odpowiedziałam
- To może ja pójdę ich obudzić na śniadanie - powiedział chłopak
- Oki to ja rozstawie talerze i zrobię herbate - powiedziałam do chłopaka gdy już był na schodach
POV DAVID.
- Hej słoneczka wstajemy! Pobudka, śniadanko czeka -
Dziewczynki gdy tylko usłyszały o śniadaniu od razu się rozbudziły- A co jest na śniadanie? - zapytała Julia
- Vixa zrobiła naleśniki - odparłem
- Cudownie, kocham ją - powiedziała Amelia
- No to szybko do łazienki się przebrać i do stołu - poleciłem
Dziewczynki biegiem rzuciły się do łazienki żeby jak najszybciej znaleźć się przy stole. A ja siekrowałem się do kuchni gdzie jak podejrzewam dalej jest moja ukochana
- Jak ci się udało obudzić ich tak szybko? - zapytała zdziwiona dziewczyna
- No wiesz kochanie ma się swoje magiczne sposoby - odpowiedziałem i przytuliłem się do niej
- Możecie się nie obściskiwac w kuchni? - powiedziała Julia
- I nie całować przy stole? - dodała Amelie
- Po pierwsze przytulać można się wszędzie, a po drugie nie całuję się z Davidem teraz, a po trzecie to siadać do stołu bo śniadanie czeka - powiedziała rozbawiona dziewczyna
Dziewczynki szybko usiadły przy stole i zaczęły pochłaniac naleśniki z owocami i bitą śmietaną. Po chwili wpadłem na pomysł aby zdenerwowac trochę Vixę i psiknąłem jej na Twarz bitą śmietanę dziewczyna najpierw się na mnie wydała a potem zaczęliśmy wojnę na bitą śmietanę,oczywiście dziewczyny też się dołączyły więc kuchnia wyglądała okropnie.
- Dosyć tego! - krzyknęła Victoria - czy wy widzicie jak wygląda nasza kuchnia? Dziewczyny dopiero co zmieniłyście ubrania marsz do pokoju się przebrać - krzyczała cały czas dziewczyna
Podeszłem do niej i przytuliłem ją od tyłu
- Skarbie spokojnie, nie krzycz, przecież sama też się z nami bawiłaś - powiedziałem- No okey przepraszam ale jak widzę w jakim stanie jest nasza kuchnia to kurwica mnie bierze - powiedziała spokojnie już Vixa
- Idź na górę się przebrać i zajrz do bliźniaczek a ja wykapie się w łazience na dole i zacznę sprzątać - powiedziałem do dziewczyny
POV VIXA
Skierowałam się na górę żeby się przebrać i wykąpać oraz zajrzeć do dziewczyn ponieważ jak posprzatamy to pojedziemy do parku trampolin bo już jutro niestety wyjeżdżamy.
Umyłam się ubrałam wysuszyłam włosy i się pomalowałam gdzy już byłam gotowa zeszłam na dół gdzie David z dziewczynami już sprzątali pomogłam im o po chwili było już czysto.
- Dziewczyny szykować się bo mamy niespodziankę dla was - powiedział mój chłopak a dziewczyny biegiem udały się do przedpokoju. My z chłopakiem poszliśmy w ich ślady, gdzy już byliśmy gotowi skierowalismy się do auta a następnie do parku trampolin.
Po trzech godzinach byliśmy mega zmęczeni i jak wracaliśmy to dziewczynki usneły w aucie. Gdy dotarliśmy do domu David wziął Julie na ręce a tata przyszedł i wziął Amelie i zaniesli ich do łóżek a ja Skierowałam się do kuchni gdzie była mama i wspólnie przygotowałyśmy kanapki na kolacje. Gdy już zjedliśmy skierowaliśmy się do łazienki i wzięliśmy wspólny prysznic z Davidem a następnie poszliśmy spać.
CZYTASZ
be mine
RomanceDwoje ludzi, którzy się wcześniej praktycznie nie zauważali, teraz łączy ich bardzo silna więź. Chcą być blisko siebie i świata poza sobą nie widzą. Wydarzenia inspirowane prawdziwymi zdarzeniami;) Opowiadanie pisane ze współpracą z @user38852141