kojarzycie ten moment w amerykańskich filmach, kiedy mega ciacho podchodzi do jakiejś laski i zaczyna rozmowę od „cześć, nie wiem, czy mnie pamiętasz, ale chodzimy razem na chemię"?
na to liczyłam.
nawet zapisałam się na rozszerzenie z pieprzonej chemii.
nie próbujcie, nie działa.
CZYTASZ
bO mY nA mEdYcYnE | highschool shitpost
Kurgu Olmayanto nie ma sensu. kiedy idziesz do lo, które miało być rozwiązaniem wszystkich twoich problemów a okazuje się dokładnie odwrotnie. chwalmy buce z kronksu i podstawówkę. ramen.