Miłosny prank (Poczciwy Krzychu)

Pytanie

~KRZYCHU~
- Kurwa, Krzychu nagrywamy, a ty cały czas patrzysz w ten telefon!-powiedział poirytowany Tromba.
-Sorki. Już się skupiam, po prostu nie chcę  się spóźnić.
-Stary, zostały jeszcze 4 godziny. Uspokój się!

Właśnie nagrywalismy odcinek Q&A na jego kanał, a ja wciąż myślami byłem gdzieś daleko albo może i blisko, bo myślałem o Wiktorii.
Nagle usłyszałem:
-Krzychu, teraz pytanie do Ciebie, które pojawiało się najczęściej. Czy masz dziewczynę? - przeczytał pytanie Mateusz i uśmiechnął się do mnie. Znał odpowiedź.
-No jest taka jedna... Yyy.. na której mi zależy- nie wiedziałem co powiedzieć, bo naprawdę mi zależało, ale nie chciałem tego zepsuć.
...
Gdy skończyliśmy nagrywać była już 17 i poszedłem do swojego pokoju, aby zdecydować co ubiorę. Chciałem zabrać ją na kolację, więc wybrałem koszulę. Poszedłem do pralni żeby ją wyprasować, teraz zacznie się zabawa, bo prasowanie to nie jest moja najsilniejsza strona. Po kilku minutach męczarni z żelazkiem na pomoc mi przyszła Marta, a zaraz za nią Łuki. Po chwili mogłem już założyć koszulę. Podziękowałem Marcie i już miałem wychodzić z pomieszczenia, ale zatrzymał mnie głos Wujaszka:
-Krzysiu, pamiętaj o jednym...
-O czym? O czymś zapomniałem? - zapytałem. Byłem  zestresowany tym wyjściem i chciałem, aby wszystko było idealnie.
-Pamiętaj, żeby się zabezpieczać - zażartował Łuki.
Wyszedłem zażenowany, ale trochę się rozluźniłem.
...
Kiedy miałem już wychodzić z domu. Wszyscy domownicy siedzieli w salonie i na mnie czekali.
-A co to za przystojniak idzie? - zapytał ironicznie Mixer.
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać.
-Myślicie, że jej się spodoba?-powiedziałem.
-Na pewno. Krzychu, zrelaksuj się. Wszystko będzie dobrze- uspakajała mnie Werka.
-Po prostu chce, żeby wszystko było idealnie.
-Będzie - powiedzieli wszyscy zgodnie.
...
Gdy stałem pod jej blokiem stresowałem się jeszcze bardziej. Lecz nagle drzwi do klatki otworzyły się i ujrzałem ją...