Jak to?

786 29 17
                                    

Pół roku później.

Jesteśmy z Igorem w związku od 3 tygodni. Zdaje sobie z tego sprawę że nie powinniśmy tego robić ale nie możemy chamować się przed tym co do siebie czujemy.

Nikt jeszcze o tym nie wie. Ale dziś zamierzamy powiedzieć Kamili i Dawidowi. Gorzej będzie z Adrianem bo Igror może stracić przyjaciela jak i h-mena.
Na początku chciałam aby Adi się o tym nie dowiadywał ale Igor ma zdecydowanie rację że prędzej czy później  się dowie.

Od dwóch miesięcy mieszkam sama w swoim nowym mieszkaniu. Jest to 3 pokojowe mieszkanie z kuchnią i łazienką.
Mamy w planach z Igorem razem tu zamieszkać z Kubusiem. Z tego co wiem to Kuba bardzo mnie polubił więc myślę że nasz plan wypali.

------------------

Za chwilę ma być u mnie Igor a potem pojedziemy do mieszkania Kamili i Gruchy.

Zaczęłam się szykować pomalowałam się lekko i rozczesalam włosy. Założyłam wygodne dresy i bluzę z  kapturem.

Dziesięć minut później do mieszkania wszedł Igor. Bardzo ładnie dzis wyglądał dobrze widać było po nim że ma bardzo dobry humor.

Od momentu gdy chłopak do mnie przyszedł tylko mnie pośpieszał jak ja tego nienawidzę..

-Oliwia weź się pośpiesz bo mam jeszcze do załatwienia dziś kilka ważnych spraw na mieście.

-Kurwa nie pośpieszaj mnie tak już idę..-po chwili wychodzę z łazienki i idę w stronę przedpokoju i zakładam buty.

-Gotowa?-pyta z nadzieją w głosie.

-Tak możemy jechać- tłumaczę chłopakowi.

Kamila pow.

Jak okazało się jestem w ciąży z Dawidem. On dowiedział się o tym oczywiście jako pierwszy. Ucieszył się i powiedział że przejdziemy przez to razem.

Siedziałam i jadłam lody w pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi. Poszłam odłożyć pudełko lodów do zamrażalnika. Następnie pokierowałam się do drzwi żeby je otworzyć. To kogo za nimi zobaczyłam zawaliło mnie z nóg.

-Co wy tu robicie?.... Tak Razem?-pytam bardzo ale to bardzo zdziwiona.

-Yyy..możemy wejść czy vędziemy rozmawiali przez drzwi?-pyta Oliwia

-Tak wchodzić Dawida niema a ty zapewne do niego?-mowie patrząc na Igora.

-Tak w sumie to i do ciebie..-mówi a ja zaczyna się domyślać o co może chodzić. Mam nadzieje że moje myśli mnie mylą.

-Okej no to co was sprowadza w moje skromne progi?- pytam bardzo zaciekawiona tym co chcą mi powiedzieć.

-Ty mówisz czy ja?- Dziewczyna patrzy na chłopaka i pyta.

-Możesz ty mówić.

-No to... wiesz no bo my z Igorem zostaliśmy parą...- W tym momencie zawala mnie z nóg aż muszę usiąść.

-Jak to kurwa jesteście parą co wy odpierdalacie?!- unosze głos wiem że nie powinnam się denerwować ale to nie jest moja wina.

-Nie nasza wina że ja go kocham on mnie co mamy z  tym zrobić...

-A kurwa pomyśleliscie co poczuje Adrian?-pytam z kpiną w głosie.

-Nie nasza wina- Igor łapie Oliwie za rękę.

-No dobra skoro już tak się niby kochacie to nie wnikam wasza sprawa. Ale jak już tak zaczeliśmy z grupej rury to teraz ja wam coś powiem.

-No mów-mówi para w tym samym czasie.

-Jestem w 2 tygodniu ciąży...-mowie bardzo powolnym głosem.

-O kurwa gratuluje..-przytula mnie Oliwia poczym Igor.

-Zajebiście będą małe gruszki...- na koniec komentuje chłopak.









Powoli zbliżamy się do końca moi drodzy. Pozderki👋❤ 

,,Friends or Love" ~Reto Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz