Koszmar

20 0 0
                                    

Pov. Haruka
Przechadzałam się z rodzicami po ulicach Hosu. - Kochanie naprawdę nie jestem przekonana co do tej drogi - powiedziała mama z nutką niezadowolenia w głosie. - Wiem, ale umiemy się bronić prawda? Nie po to staraliśmy się tyle by być w czołówce. A poza tym nasza myszka może nam pomóc - uśmiechnął się do mnie tata. Z wielkim uśmiechem przytaknęłam. Kiedy już weszliśmy do jednej z ciemnych uliczek ogarnął mnie niepokój. - Państwo Konishita! Jak miło znowu was widzieć! - odwróciliśmy się. Przed nami stał wysoki mężczyzna z maską na twarzy i w czarnym garniturze. - All for one. Zakura schowaj Harukę - wysyczał tata. - Mamo co się dzieje? - zapytałam. - To nic takiego kochanie. Zostań tu - zaprowadziła mnie do koszy na śmieci. Przytaknęłam i schowałam się za jednym z pustych kartonów. Reszta co słyszałam to krzyki, a potem zauważyłam....krew. - Jak na swój ranking są bardzo słabi albo byli - usłyszałam jego głos. Kiedy byłam pewna, że sobie poszedł, wyszłam z ukrycia. - Mamo, t-tato? - podeszłam do kałuży krwi. Na środku leżały dwa ciała... Ich ciała.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Nie! - krzyknęłam i spadłam z łóżka. Syknęłam z bólu i spojrzałam na zegarek. 7:30.... przynajmniej nikt nie będzie miał pretensji. Przebrałam się, uczesałam włosy w kitkę i zeszłam na dół. Nikogo nie ma... Dziwne. Ignorując to usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor. Same wiadomości... Nuda! - Cześć - poczułam jak ktoś kładzie rękę na moim ramieniu. Spojrzałam na tą osobę. - Hej Shouto - się lekko uśmiechnęłam. Usiadł obok mnie i oparł się o moje ramię. Wzdrygnęłam się trochę. - Chyba pomyliłeś pojęcie "rodzeństwo" z "parą" - powiedziałam. - A możesz mi powiedzieć o czym śniłaś? - usiadł normalnie patrząc na telewizor. - Eh? - upuściłam pilot - Czemu chcesz to wiedzieć? - podniosłam przedmiot przełączając na kolejny kanał. - Kiedy do ciebie przyszedłem spałaś na fotelu (wiecie takie jajko, które się zawiesza nwm jak się to nazywa T~T). Więc cię przeniosłem na łóżko, ale strasznie się wierciłaś - wytłumaczył. - Eh... To - usłyszałam jak ktoś wchodzi do salonu. - A ty czego tu jeszcze jesteś? - prychnął patrząc ukradkiem na mnie. - A co cię to interesuje rozczochrańcu? - zrobiłam to samo. - Eh?! - krzyknął. - To nikt o tym nie wie? - odezwał się Todo. - Ale o czym? - spytałam z blondynem. Spojrzałam na blond włosego z zdenerwowaniem. - Zauważyłem na biurku papiery ze zwolnieniem zdrowotnym na miesiąc - strzeliłam sobie w myślach piątkę z czołem. - Miałam to zachować dla siebie - westchnęłam. - Słabiak - spojrzałam na Katsukiego. Wstałam i już miałam mu przywalić gdyby nie zamrożone stopy dla nas obu. - Miałaś odpoczywać - usłyszałam wujka. - Powiedz mi, czy ja ci wyglądam na małe dziecko? - odwróciłam głowę w bok próbując na niego spojrzeć. - Tak. Jeśli nie rozumiesz co to znaczy odpoczynek przykuje cię do łóżka - dodał. - Jezu! Czy ty przestaniesz mnie nianczyć?! To, że jestem twoją siostrzenicą nie znaczy, że musisz patrzeć na wszystko co robię! - po chwili zdałam sobie sprawę co powiedziałam - Oj - dodałam. Westchnął. - Nie szkodzi i tak tylko dwie osoby o tym się dowiedziały - pokazała kciukiem na zdziwionego Todorokiego. - Miałam ci o tym później o tym powiedzieć - przykucnęłam rozmrażając lód. - Nic się nie stało - podszedł do nas. Bakugo nie ogarnia o co chodzi.

 Bakugo nie ogarnia o co chodzi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


(Musiałam XD) Się zaśmiałam z niego. - Przyszedłem tylko sprawdzić co robisz. To pa - poszedł sobie. Przez te 15 minut wyjaśniłam im moje pochodzenie rodzinne. - Teraz to ma sens - powiedział Shouto. - A więc... Jesteś siostrą tego mieszańca i siostrzenicą naszego wychowawcy? - przytaknęłam. Po kilku minutach przyszła i reszta klasy. Wszyscy wyszli, a ja zostałam sama. Super.

Siema!
Chyba w weekendy będę pisać rozdziały z tej książki.
Macie wyjaśnione jak jej rodzice nie żyją.
Co do poprzedniego rozdziału...
Chyba nikt go nie czytał.
Okej.
To do next!

Toksyczna Miłość (BnHA OcxCanon)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz