Pov. Haruka
Słuchałam rozmowy 1A na temat festiwalu. A więc... Urządzają koncert. Bakugo gra na perkusji... Co jest wielką niespodzianką, a na dodatek uważa siebie za powód całego stresu w UA.
- Eee Bakugo - zwróciłam uwagę uczniów. Pokazałam kciukiem na korytarz. - Musimy porozmawiać - powiedziałam i poszłam.
- Czego chcesz? - burknął. Stanęłam i na niego spojrzałam.
- Naprawdę tak uważasz? - spytałam.
- Głucha jesteś czy co? - się wkurzył.
- Nie jestem. Wyciągasz zbyt pochopnie wnioski. To nie ty jesteś źródłem stresu. Są jeszcze inne, których nawet nie widzisz i nie udawaj Kirishimę, proszę - się zaśmiał.
- Aż tak ci go przypominam? - zapytał i oparł się ręką o ścianę.
- No cóż. Sterczące włosy, czerwone oczy i "męskość" - zrobiłam cudzysłów - Dużo jeszcze wymieniać - wzruszyłam ramionami. Westchnął.
- Musisz być taka? - się przybliżył.
- Co do ciebie? Tak - se poszłam do windy.Następnego dnia zauważyłam jak Toshi i Deku poszli do "ogrodu" akademii.
- Co oni kombinują? - szepnęłam do siebie. Poszłam za nimi i siedząc w krzakach zostałam popchnięta do drzewa przez wielki wicher. Spojrzeli na mnie zaskoczeni.
- Za co to?! - wydusiłam.Ohayō!
Przepraszam, że wczoraj nie wstawiłam rozdziału i jest on krótki, ale byłam zmęczona i telefon padł.
Dzisiaj są moje urodziny.... Jejjjj
I tak ich nie lubię, bo dostaje pieniądze, których nie mogę wydać, bo już wydaję je na głupoty.
To do next!

CZYTASZ
Toksyczna Miłość (BnHA OcxCanon)
ActionHaruka Konishita zwykła 16 dziewczyna... no nie do końca. Dostaje pracę w U.A (wiem to jest nie legalne) i poznaje nowe osoby. Jakie są jej dalsze losy?