Pov. Haruka
Szłam główną ulicą miasta. Mój zapas Pocky się skończył i mangi już przeczytałam. Przechodząc obok jednej z ciemnych uliczek ktoś mnie wciągnął do środka. Trzech licealistów trochę wyższych niż ja. Jeden miał blond loki z jasnobłękitnymi oczami. Drugi brązowooki szatyn, a trzeci... Wyglądał jak Yo Shindo. Walnęłam jednego torebką w twarz. Syknął, a drugi złapał mnie za nadgarstek. Próbowałam zmienić się w wodę. Zdziwiona spojrzałam na swoją rękę. Czemu to nie chce działać?! Przycisnął mnie do ściany i złapał za szyję lekko ją przyciskając.
- Mam nadzieję, że będziesz teraz z nami współpracować. No chyba wiesz o co nam chodzi? - uśmiechnął się dziwnie, a mnie przeszedł dreszcz.
- P-Pusz-szaczaj - złapałam go za nadgarstek wbijając paznokcie. Nic nie powiedział tylko ścisnął rękę jeszcze bardziej. Robiło mi się czarno przed oczami. Delikatnie poczułam jak czyjaś ręka włazi pod moją bluzkę.
- Ej wy! - chłopak mnie puścił i upadłam na ziemię. Dalej nic nie widziałam.Pov. Bakugo
Wytworzyłem parę wybuchów i na nich ruszyłem. Jeden chciał mnie złapać, ale go przygwoździłem do ziemi eksplozją. Położyłem na jego głowę nogę.
- Ktoś jeszcze? - spytałem się uśmiechając i szykując do ataku. Uciekli zostawiając jednego. - Tch. Debile - prychnąłem i spojrzałem na Haru. Idiotka nie umie się sobą zająć. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do akademika.Pov. Haruka
Obudziłam się w swoim łóżku. Czekaj co? Wstałam i rozglądnęłam się po pokoju.
- W końcu wstałaś - zauważyłam Bakugo.
- Jak? Kiedy? - szepnęłam do siebie.
- Pro hero, a sobą się zająć nie umie. Idiotka - spojrzałam na niego.
- To po co mnie ratowałeś? Miałbyś mniejszą konkurencję - podeszłam do szafy i wzięłam czyste ubrania.
- To robią bohaterowie, nie? - się trochę zarumieniłam. Potrząsnęła głową i weszłam do prywatnej łazienki się zakluczając. Naga weszłam pod prysznic i odkręciłam ciepłą wodę. Uratował mnie? Z dobroci serca? Zakręciłam strumień i wyszłam z kabiny zakrywając się ręcznikiem. Wzięłam suszarkę i wysuszyłam włosy. Spięłam włosy w kucyk i się ubrałam. Po zakończonych czynnościach wyszłam z łazienki.
- To odpowiesz na moje pytanie? - spojrzałam na chłopaka, który nadal tu siedział.
- Chcesz zostać bohaterem, a sam nie wiesz? Tak robią prawdziwi bohaterowie... Do których nie należę - ostatnie zdanie powiedziałam do siebie. Zacisnęłam pięści i spojrzałam na podłogę.
- Aha... To się trzymaj - podszedł do mnie i złożył delikatny pocałunek na moim czole. Zarumieniłam się, a w brzuchu poczułam "motyle". Kiedy miał już wyjść złapałam go za rękę. - Co chcesz? - spytał.
- Ja - niepewnie zaczęłam. Wytłumacz mi co to za uczucie... Nie sama muszę... - nie ważne - puściłam go i wyszedł.Siema! Nasza Haruka już coś czuje do naszego blondasa! Okej.
To do next!
CZYTASZ
Toksyczna Miłość (BnHA OcxCanon)
AcciónHaruka Konishita zwykła 16 dziewczyna... no nie do końca. Dostaje pracę w U.A (wiem to jest nie legalne) i poznaje nowe osoby. Jakie są jej dalsze losy?