Toksyczna Miłość (BnHA OcxCanon)

Nadchodzący festiwal + przeprosiny

Pov. Haruka
- Długo tam będziesz? - spytał wujek patrząc jak pakuję torbę.
- Kilka godzin. Wieczorem wrócę albo i nie - zawiesiłam ją na bark i spojrzałam na Aizawę - To pa - powiedziałam i wyszłam z akademika. Dzisiaj mam badania kontrolne przez ostatnie pogorszenie się kondycji. Złapałam taksówkę i pojechałam do szpitala.
- Ohayō Haru-chan! - przywitał mnie mój lekarz.
- Ohayō - się lekko uśmiechnęłam.
Weszłam do białego gabinetu. Położyłam się na łóżku, a lekarz przysunął do mnie maszynę. Podniosłam koszulkę odkrywając brzuch. Zaczął robić mi USG.
- Nic dziwnego nie ma, a blizna powoli się goi. Teraz zrobię ci pobranie krwi, zważę cię i sprawdzę ciśnienie - oznajmił.
Po kilku godzinach wróciłam do domitorium. Siedziałam przed laptopem analizując wideo tak zwanego „Gentel Criminal”.
- Skończony amator i tyle - mruknęłam zamykając internet i wyłączając laptop.
- Długo nad tym siedzisz? - spojrzałam na Bakugo w drzwiach.
- Niezbyt - odpowiedziałam.
- A czemu ciebie nie było? - usiadł na łóżku.
- Badania miałam, a co? A! I Present Mic mi opowiedział o incydencie z dziećmi - się lekko uśmiechnęłam.
- Hah?! Jak masz zamiar się śmiać to- wstał i do mnie podszedł.
- Jestem z was dumna - przerwałam mu.
- He? - się zatrzymał opierając się o krzesło obrotowe.
- Świetnie się spisaliście. Gratuluję - spojrzałam na niego. Się zarumienił.
- Ta, dzięki - się wyprostował.
- Hehe - się zaśmiałam. Wstałam z krzesła i położyłam się na łóżku. Usiadł obok mnie.
- Masz jakiś pomysł na festiwal? - spytał.
- Festiwal? - zabłysnęły mi oczy.
- No, a nie brałaś w tym udziału - spojrzał na mnie.
- Jakoś nie - usiadłam.
- To co powiesz na to, że cały dzień festiwalu spędzimy razem - zbliżył się do mnie.
- Eh? - się zarumieniłam - Dlaczego nie? - się uśmiechnęłam. Poczochrał mnie po głowie.
- To na razie - wyszedł.

Gomenasai za moje lenistwo!
Mam nadzieję, że się nie jesteście źli.
To do next?