ROZDZIAŁ III
MORDERCA
━━━━━━━━━━
Syriusz nadal nie przychodził i chociaż Evan był przygotowany na nagłe odwołanie planów to coś bolało go w klatce piersiowej na myśl, że chłopak może nie przyjść.
Był zajęty, tak jak zawsze. Zrobił jeszcze kilka kroków po pustym mugolskim mieszkanku.
Stanął. Właśnie sobie uświadomił, że mieszkanie jest puste, a Syriuszowi taki wystrój nie leżał. Pewnie dlatego, że wiedział co Evan przed opróżnieniem zrobił. Schemat powtarzał się co jakiś czas.
Rosier mordował rodzinkę mugoli, przy okazji znajdując bezpieczne miejsce na spotkania, a Syriusz był niezadowolony. Był to jego dziwny i niepokojący nawyk. Black zawsze mówił, że z kim przystajesz takim się stajesz, ale Evan nie był zły. Po prostu wolał proste, szybkie i rozsądne rozwiązania. Na świecie teraz nie było bezpiecznie. Syriusz nie potrafił tego pojąć i ufał każdemu jak dziecko. To było zabawne, bo Rosier myślał, że chłopak już dawno oduczył się bycia dzieckiem. Wychowanie u Blacków coś znaczy.
Zawsze takie spotkanie z Syriuszem kończyło się awanturą. Groził mu, że następnym razem przyjedzie z Aurorami. W głębi duszy Evan chciałby Black to zrobił. Gdzieś tam głęboko pod pokładami energii młodego mężczyzny znajdowało się zmęczenie. Takie jakie odczuwał tylko wtedy, gdy kładł głowę na piersi kochanka.
Przy okazji rozważając za i przeciw tej ich znajomości.
Ich oboje czeka śmierć w cierpieniu i wieczne potępienie tam gdzie pójdą po ich śmierci. Westchnął. Biedny Syriusz że swoją naiwnością nawet nie wiedział w co się pakuje.
Usłyszał ryk motoru. Wyjrzał przez zbite okno przez które do wnętrza wdzierało się zimne powietrze.
Na niebie ujrzał ciemną kropkę. Potem już tylko był Syriusz. Najpierw zaparkował swoją śmieszną maszynę pod garażem, następnie wszedł do mieszkania. Wszystko to pod jego czujnym spojrzeniem.
Gdy wszedł do sypialni spojrzał na niego spod zmarszczonych brwi i nic nie powiedział. Milczenie Syriusza było najgorszym co go spotkało.
Evan uśmiechnął się.
— Widziałeś? — spytał.
Syriusz zrobił trzy kroki zatrzymując się tuż przed Evanem. Chłopak spojrzał mu w oczy, próbując odczytać jak bardzo jest zły.
— Pytasz czy widziałem dwa ciała mugoli leżące bezwładnie pod ścianą? Owszem.
Rosierowi zrobiło się zimno od jego tonu. Syriusz wyminął go, pozbawiając przy okazji tej bliskości jaką dawało jego ciało trzy centymetry od jego klatki piersiowej. Z gracją zajął miejsce w skórzanym fotelu.
Evan spuścił głowę i spojrzał w dół.
— Co tam słychać u twoich przyjaciół morderców? — Głos Syriusza nadal ciął jak miecz.
Evan zacisnął pięści.
— Dobrze wiesz, że nie szpieguje — Wysyczał, przenosząc spojrzenie na czarnowłosego.
Ten jedynie podniósł brwi.
— Nie tak jak niektórzy. Fajnie się tam bawicie. Większość z was to Ślizgoni, a i tak macie w sobie za grosz lojalności.
Evan poczuł jak paznokcie wbijają się mu w spody dłoni.
— Jestem lojalny. — Zdołał jedynie powiedzieć.
Syriusz ponownie wstał. Nie potrafił usiedzieć w miejscu. Przynajmniej nie krzyczał. Czyżby jednak Dumbledore go czegoś nauczył.
Podszedł do niego i objął ramionami, a jego dotyk palił jak ogień.
— Nie będę się złościł na ciebie przez następną godzinę. Rozstaniemy się w złości. — Zamruczał mu do ucha.
Evan poddał mu się tak samo jak mugole mu przed godziną. Czas zwolnił, a on zauważył, że Syriusz ma plamy z krwi na białej koszuli.
Odsunął się delikatnie, żeby spojrzeć na jego piękną twarz. To co musi zrobić zrani go tak samo jak osobę którą czyn ten ma dotknąć. Chyba właśnie o to chodziło Czarnemu Panowi.
— Coś się stało? — spytał cicho.
Wyplątał się z jego ramion i uciekł pod zimną ścianę. Tapeta w niebieskie kwiaty była przerażająco zimna. Odsunął się po niej i zaczął trząść.
To wszystko było niesprawiedliwe. Wcześniej nie miał wątpliwości, ale teraz one uderzyły go tak niespoziewanie.
Schował twarz w dłoniach.Poczuł jego jak siada tuż obok niego, dotknął jego włosów i odgarnął mu je z zimnego czoła.
To było tak przyjemne.
CZYTASZ
ROSES FOR MY LOVE ━ syriusz black x evan rosier ✓
FanfictionKWIATY PRZYNOSI SIĘ NA GROBY SYRIUSZU. evan czytał naprawdę dużo o miłości. winna była temu jego romantyczna dusza i dzień w którym spotkał syriusza blacka. ━ harry potter fanfiction ━ syriusz black x evan rosier ━ cover by @volluptas