ROSES FOR MY LOVE

510 76 54
                                    

EPILOG

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

EPILOG

RÓŻE DLA MOJEJ MIŁOŚCI

━━━━━━━━━━

          Evan Rosier zmarł w jego ramionach.

          Evan Rosier był ostatnią różą rodu Rosier.

          Evan Rosier był głupcem.

          Evan Rosier żył według własnego uznania.

          Evan Rosier był poetą.

          Evan Rosier był jego.

          Evan Rosier go kochał.

          Evan Rosier pragnął zadowolić wszystkich.

          Evan Rosier był.

          Evan życzył sobie róż na swoim grobie.

To było dla Syriusza w tym momencie priorytetem.

Pogrzeb był wczoraj. Nie zjawił się na nim. Tak samo jak nie zjawił się nikt inny. Nikt go nie pożegnał, bo zdradził śmierciożerców.

Nic jednak nie było ważniejsze od Evana Rosiera dzisiaj, nawet nie przejmował się swoim życiem.

W rękach niósł czerwone róże. Ich zapach był silny, a płatki delikatne.

Stanął przed posępną mogiłą. Deszcz sączył się delikatne z nieba.

— Przyniosłem róże tak jak obiecałem — szepnął.

Nigdy nie wierzył w życie po śmierci, ale teraz pragnął zacząć. To nie mógł być koniec ich historii.

Westchnął głośno i wytarł krople deszczu z twarzy. Może to były łzy?

Wziął głęboki wdech, próbując powstrzymać łzy.

— Róże dla mojej miłości.

Odszedł i wrócił tam dopiero po dwunastu latach.

Padał deszcz, był trzydziesty pierwszy października.




ROSES FOR MY LOVE ━ syriusz black x evan rosier ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz