-Kurwa! kochanie co jest! Dzwonię do ciebie już od godziny! Prawie zawróciłem! Sky wszystko dobrze!
-Tak kochanie, Molly mnie poprosiła a pomoc w barze. Jej dwie kelnerki się rozchorowały a dzisiaj piątek. Miałam dużo pracy i nie słyszałam telefonu. Proszę wybacz.
-Jak to kurwa za barem! Sky prosiłem abyś nie pracowała jako kelnerka! Kurwa zajebię każdego faceta który tylko na ciebie spojrzy.
Na jego słowa uśmiecham się i cicho mówię
-Kochanie należę do Ciebie. Słyszysz Ace. Tylko do ciebie.
Słysze jak bierze głębokie wdechy.
-Młody ma tam zostać. I zadzwoń do mnie jak tylko wrócisz do domu. Jeśli będziesz zbyt zmęczona jedź do Klubu- po chwili dodaje- Sky ja kurwa nie żartuję! Jeśli ktoś tylko ciebie dotknie mam o tym wiedzieć.
-Dobrze kochanie.
Chwilę jeszcze rozmawiamy. Ale informuję go,że muszę iść do pracy. On też musi wracać na trasę. Rozłączamy się i kiedy tylko wracam. Po chwili podchodzi do mnie ogromny facet na sam jego widok aż mnie serce ścisnęło ze strachu.
-Ty jesteś Sky- nie jestem w stanie nawet się odezwać-Jesteś Sky stara Aca.
Udaje mi się tylko kiwnąć głową na potwierdzenie.Facet się uśmiecha i od razu i ja się relaksuję.
-Jesteś Boom. Ace prosił abym miał na ciebie oko- po czym siada za barem i mówi- możesz mi podać wodę
Jestem w tak ogromnym szoku,że chwilę mi zajmuje zanim dojdzie do mnie to co on powiedział. Idę za bar. Nalewam mu wody i wyciągam telefon z kieszeni. Pisze sms do Aca - BOOM serio? Po sekundzie przychodzi odpowiedź -Już jest to dobrze! Miłej pracy kocie.
I to by było na tyle. Nadopiekuńczy wariat.
Boom odprowadza mnie do samochodu. Jestem zmęczona ale szczęśliwa.
-Jesteś pewna,że chcesz jechać do domu do siebie?Szef nie będzie zadowolony.
Spoglądam na niego i z lekkim uśmiechem mówię
-Wszytko dobrze zadzwonię do Aca jak tylko zajadę.
Boom uśmiecha się i lekko kiwa głową na potwierdzenie po czym zamyka moje drzwi.
Parkuję przed domen. I jestem zdziwiona,że światło na danku się pali. Wydawało mi się, że go nie zapalałam. Wchodzę i kieruję się od razu do sypialni. Wyciągam telefon i piszę sms. Jest już późno i nie wiem, czy Ace już nie śpi.
-Jestem już w domu idę pod prysznic i do łóżka. Kocham!
Po sekundzie mój telefon zaczyna dzwonić. Na widok jego imienia uśmiecham się.
-Nie śpisz kochanie jeszcze?
-Czekałem aż zadzwonisz. Zatrzymaliśmy się w innym klubie. Chłopaki szaleją. A ja czekałem na telefon.
-Oni są niezniszczalni. Ja po dzisiejszej zmianie padam. Wy od 2 dni jesteście w trasie a oni mają moc na dziwki i zabawę.
-Wiesz że nie musisz pracować. Kochanie nawet bym wolał abyś tego nie robiła
-Ace!- nie daję mu dokończyć zdania- proszę ja chcę pracować. To fakt jestem zmęczona ale też dobrze mi z tym.
-Dobrze kochanie Idź spać i zadzwoń jak tylko wstaniesz.
-Oczywiście skarbie. Ace?
-Tak myszko?
-Kocham Cię
-Ja ciebie też! Dobranoc aniele.
*****
Tak wiem kochane buduję napięcie haha
![](https://img.wattpad.com/cover/197095041-288-k227813.jpg)
CZYTASZ
Niebezpieczna Gra MC Tom 1 Ace- ZAKOŃCZONA
RomanceAce jest prezesem klubu motocyklowego. Od dziecka był do tego szkolony i kochał to życie. Kochał dziwki, handel i niebezpieczeństwo. Nie wyobrażał sobie nic więcej liczył się tylko jego klub i bracia. Do momentu kiedy poznał Myszkę. Od miesięcy obse...