Podeszłam do tych dwóch kolesi i zapytałam:
M- Co kurwa macie jakiś problem?
- Ojejkuu, mała dziewczynka się zgubiła. Odejdź, a nic ci nie zrobimy.
M- Nie mam takiego zamiaru!
- Oj żałuj mała.
Mężczyźni (⚣ mrr kiedyś będzie książeczka o pedałach mrrr~ Dop. Autorki) ruszyli w moją stronę. Pierwszy złapał mnie za rękę, a ja od razu ją wykręciłam i postawiłam mu nogę. Odrazu padł. Drugi uderzył mnie w nos, a ja odskoczyłam. Poczułam, że leci mi krew. Gościu pomyślał, że mnie załatwił i odszedł. Ja wstałam, podeszłam od niego o tyłu i zaczęłam do podduszać. Gdy zrobił się słaby zajebałam mu w twarz. Gdy upewniłam się, że oboje tak szybko nie wstaną, podeszłam do staruszka i zaoytalam się, czy wszystko w porządku.
-Dziękuję Ci panienko, że stanęłaś w mojej obronie. Gdyby nie ty, niewiadomo co by się stało...
M- Niech pan o tym nie myśli. Nie ma ca co dziękować, zrobiłam to, co uważałam za słuszne
Uśmiechnęłam się, on odwzajemnił mój uśmiech. W jego oczach zobaczyłam iskierki. Pomogłam mu wstać i doprowadziłam go do domu. Potem ruszyłam w stronę swojej willi. Cały czas myślałam o zaistniałej sytuacji. Byłam z siebie dumna. Zaczełam robić się... lepsza... milsza? Jeszcze miesiąc temu nie zwróciłabym uwagi na dwóch dresiarzy napierdalających jakiegoś staruszka.
Weszłam do domu i przebralam się w czyste ubrania. Bluzkę że śladami krwi wyrzuciłam, aby mama nie zauważyła i nie miała kolejnego już powodu, aby wysłać mnie do ośrodka wychowawczego. Weszłam do pokoju (ma garderobę osobno ok? ~Dop. Autorki). Na biorku zobaczyłam dziwne, małe, czarne pudełeczko...
*Mistrz Fu*
-Mistrzu, czy to napewno dobry pomysł, żeby dać jej miraculum?
Ja spojrzałem na moje kwami i pokiwałem głową
F-Wayzz (mam nadzieję że to dobrze napisałam, a jak nie to możecie mnie zabić XD~Dop. Autorki), znam tą dziewczynę z gazet i tym podobne, wiem jak się zachowuje , ale czuję, że jest w niej iskierka dobra i że odnajdzie się w nowej sytuacji. Teraz tylko wystarczy znaleźć nowego Czarnego Kota... Chodź kolego, pójdziemy na mały spacer.
Postanowiłem wybrać się na plac koło wieży Eiffla. Zawsze jest tam dużo ludzi, co niektorym przeszkadza, lecz mi to akurat sprzyja. Wyczułem, że miraculum ćmy zostało użyte, niewiadomo kiedy Władca Ciem uderzy. Muszę być gotowy w każdym momencie... Moi bohaterowie muszą być gotowi...
Kiedy swierdziłem, że jestem w idealnym miejscu, padłem na ziemię i zacząłem udawać, że coś mi jest. Akurat aktorem jestem świetnym. Po chwili pobiegł do mnie młody, złotowłosy chłopak ze szmaragdowymi oczami. Zaczął udzielać pierwszej pomocy, a gdy chciał robić usta-usta (nowy ship XDD~Dop. Autorki) 'ocknąłem' się i zacząłem mu dziękować. Widać było, że chłopak jest skromny, aż się zaczerwienił.
Po chwili odszedł ode mnie, piętnasty raz pytając czy nic mi nie jest.
F-Chyba już znalazłem idealnego Czarnego Kota.
W-Ja też tak uważam Mistrzu. Chłopak zachował się wzorowo...
F-Trzymaj pudełeczko i leć za nim Wayzz.
Podałem magiczne pudełko mojemu kwami i patrzyłem jak leci w stronę złotowłosego, a sam ruszyłem w stronę domu.
*Marinette*
Ostrożnie podeszłam do pudełeczka, przecież niewiadomo co może w nim być. Otworzyłam je i w tym momencie mnie oślepiło, więc szybko rzuciłam pudelkiem na łóżko. Wypadła z niego para czerwonych kolczyków w czarne kropki. Obok nich usiadł dziwny robak w tym samym kolorze. Nagle przemówił:
-Witaj Marinette...
M-Kurwa czym ty jesteś?! Skąd znasz moje imię?!
-Spokojnie. Nazywam się Tikki, jestem kwami Biedronki. Mistrz Fu wybrał cię na posiadaczke miraculum biedronki i obrońcę Paryża.
M-What are you pierdoling about?! Ja i superbohaterka? Dobre sobie.
T-Marinette, nie zostałaś wybrana bez powodu, jesteś jedyna w swoim rodzaju i to czyni cię odpowiednią posiadaczką kolczyków. Załóż je proszę.
Szybko wykonałam polecenie kwami i założyłam biżuterię. Ona wtedy zaczęła mi opowiadać jak mam się posługiwać supermocami, jak się przemienić, co to jest szczęśliwy traf. Dowiedziałam się również, że mam łapać akumy wysyłane do ludzi przez jakiegoś Władcę Ciem. Cóż... Czuję, że będzie ciekawie...
***
Witam wszystkich zainteresowanych UwU. Jak wam się podoba nowy rozdzialik? Wiem, że jest krótki, zacznę pisać dłuższe. Miłego dnia lub nocy hah.
CZYTASZ
Zagubieni W Uczuciach | Miraculum
RomanceMarinnete-córka bogatych właścicieli kilkunastu cukierni w Paryżu. Jest bardzo popularna. Jej najlepszym przyjacielem jest Adrien-skromny, ale również bogaty chlopak, który traktuje Marinette inaczej, już nie jak przyjaciółkę. UWAGA ❕ W książce mogą...