PROLOG ~ Wszystko od nowa

1.7K 93 54
                                    

Kolejny dzień.

Kolejna walka.

Skończona. Wygrana.

Levi stał na dachu i przeleciał obojętnym wzrokiem po tytanowskich truchłach, leżących na ulicy. 16. Był nieco zgarbiony i cały we krwi, która wolno parowała. Popatrzył z obrzydzeniem na brudne ostrza. Chłodny wiatr poruszał lekko czarnymi kosmykami.

Minął tydzień a jej nadal nie było. Czy tym razem utracił ją na zawsze?

- Levi! - na dachu sąsiedniej kamienicy stała Hanji w towarzystwie Miche. Machała ręką - Chodź, już wracamy!

Czarnowłosy lekko skinął głową na znak, że słyszy.

Wtem usłyszał coś jeszcze. Delikatny dźwięk dzwoneczków.

Popatrzył w prawo, w stronę, po której za murem powoli wschodziło słońce. Mimo, że patrzył prosto na nie, dostrzegł nie tylko blask złotych promieni, ale i srebrzystą poświatę.

Portal.

Łagodny podmuch wiatru poruszył krótkimi, brązowymi kosmykami i skórzaną kurtką ze znakiem Zwiadowców. W słońcu zamajaczyła dziewczęca postać.

Levi wstrzymał oddech. Serce zaczęło mu bić szybciej z przejęcia a do uszu dotarło chyba jedno z najpiękniejszych słów:

- Wróciłam.

Mia poprawiła niesforne pasmo włosów. Promienny uśmiech rozjaśnił jej twarz.

Pięć zmysłów.

Jedna chwila.

WZROK
Promienie słońca, które lśniły wokół głowy dziewczyny przypominały złocistą aureolę. Wyglądała jak anioł. Waleczny Anioł Zemsty.

S Ł UCH
Levi stał w miejscu, jakby wmórowałowało go w podłoże. Nagle puścił ostrza, które upadły na dachówki z głośnym łoskotem. Czarnowłosy zerwał się do biegu, licząc w myślach każdy krok, dzięki któremu był coraz bliżej.
Podeszwy butów bębniły o dach.
Trzeci krok.
Piąty.
Ósmy.

DOTYK
Mia poczuła jak oplatają ją silne ramiona. Levi z całej siły przycisnął dziewczynę do siebie. Kabaltowe oczy napełniły się łzami.
Na twarzy Sirri panował spokój, ale po chwili ona również uroniła kilka słonych kropel szczęścia i ulgi.

ZAPACH
Odór parującej krwi mieszał się z rzeźkością poranka.
Ackerman miał ściśnięte gardło przez coraz to nowe łzy.
Nic nie mówił.
Nie zamierzał puścić.
Nigdy więcej.

SMAK
Levi gładził lewą dłonią jedwabne pukle w kolorze kasztanu.
- Wróciłam - powtórzyła - Nie odejdę.
Proste, ale i piękne słowa.
- Nie pozwolę na to.
Sekundę później Sirri poczuła jego oddech przy ustach.
Pocałunek był delikatny i łagodny.
Czemu poczuła zapach czarnej herbaty? Czy właśnie tym pachniało szczęście? Najwyraźniej jej szczęście tak.
Czas i wychodzące słońce zatrzymały się na kilka chwil. A może i na całą wieczność?

***

- MIA!!! - zawołał czyjś głos z daleka.

Po chwili Sirri musiała mocno zaprzeć się stopami o podłoże, bo Hanji przeleciała z jednego dachu na drugi i przytuliła ją, będąc jeszcze w locie.

- TY MAŁA LARWO, NIGDY WIĘCEJ NIE ODCHODŹ, ROZUMIESZ!? - wrzeszczała, uwiesiwszy się na dziewczynie. Objeła ją tak mocno, aż Mia miała wrażenie, że jeszcze chwila i połamie jej żebra - BAKA! WIESZ JAK JA SIĘ Z TYM KRASNALEM NAMĘCZYŁAM!? PIERWSZY I OSTATNI RAZ ZOSTAWIASZ MI KARŁA Z DEPRESJĄ, ROZUMIESZ!? JAK MI ZNOWU ZNIKNIESZ TO CIĘ ZABIJĘ, CZAISZ!? BAAAAKA!!! - i zaczęła wyć w niebogłosy.

Gdy dziewczynie udało się oswobodzić obie ręce, uściskała mocno przyjaciółkę.

- Zostaję.

- NO! - Zoë złapała ją za ramiona i popatrzyła na Levi'a z iskrami w oczach - KRASNAL, LEĆ MI NA JEDYNEJ NODZE BO BYLEJAKI, ALE ŁADNY BUBEL Z BAZARU I PADAJ MI TU W TRYBIE TERAZ-NATYCHMIAST-NOW NA JEDNO KOLANKO! A TY MIŚKA MÓWISZ MU SAKRAMENTALNE I NIEPODWAŻALNE "TAK"! CO Z TEGO, ŻE NIE JESTEM MNICHEM CZY INNYM KSIĘDZEM! MOJE SŁOWA SĄ ŚWIĘTE!!!

- Posrało Cię, wariatko - Ackerman sprowadził okularnicę do rzeczywistości, przygaszając tym samym jej zapał.

Mia zaśmiała się głośno i rzuciła mu się na szyję ze łzami szczęścia w oczach.

Była w domu.

- To co z tym pierścionkiem? - drążyła Hanji z totalnym lennym na mordce.



X X X X X X X X

🌹 P O W R A C A M ! ! ! 🌹

Witam Was w nowej książce o SnK!! 💕
Niby na samym początku miałam zamiar
połączyć z Second chance for love, ale
uznałam, że tak będzie lepiej 🌻💖

Jeśli lubicie takie przyziemne sprawy jak na przykład macierzyństwo w postapokaliptyczym świecie pełnego Tytanów i tego typu pierdoły to będzie mi miło jak trochu tego zakalca poczytacie 🌼🌼🌼

A TAK BAJ DE ŁEJ TO WSZYSTKIEGO
NAJLEPSZEGO LEVI!!! 🌹🌹🌹
KOCHAM CIĘ!!! ❤ (*³(↼◡↼*)

Świątecznego Levi'a w Mediach też (≖ ͜ʖ≖)
Tego poniżej również (♡ε♡)

Świątecznego Levi'a w Mediach też (≖ ͜ʖ≖)Tego poniżej również (♡ε♡)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ps. VITYA, TOBIE TEŻ HBD, MÓJ
PLANTYNOWY GUGRU!!! ⛸❄❤

Na razie to tyle. Pierwszy rozdział
powinien pojawić już niedługo 💞

Bayo~~ 💕💕💕

❝Our little heaven.❞ | 𝗦𝗡𝗞 (✓)   [POZOSTAWIONE Z SENTYMENTU]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz