Siedzę w moim pokoju z Lucasem. To nie tak, że sama go tu wpuściłam. Tata po prostu otworzył drzwi i powiedział, że mam gościa. Szkoda że nie miałam jak uciec. Mój "ukochany" cały czas tylko gada o tym, że zabije Minkus'a. Nie rozumiem o co on się złości. Przecież sam zaczął. To chyba oczywiste, że Farkle chciał bronić swoją przyjaciółkę. Już nawet tego nie słucham.
Przeglądam na instagramie zdjęcia Mayi. Oczywiście uważam żeby żadnego nie polubić. Wtedy Maya zorientuje się, że ją obczajam.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Lubią to: farkleminkus i 963 innych.
Dodała to zdjęcie trzy dni temu. Na profilu ma jeszcze 116 zdjęć. Będę miała chociaż zajęcie. Nie jestem w stanie opisać jak bardzo Maya rozpala we mnie to coś. Jej gesty, jej uśmiech i to jak białe są jej zęby. To że jej włosy zawsze są delikatnie pofalowane, pierścionki na jej dłoniach. No a przede wszystkim ten głos, który mogłabym słuchać całymi dniami.
Może ja też dodam jakieś zdjęcie? Mam instagrama ale nic nie dodaje. Nie lubię się pokazywać, ale może najwyższa pora to zmienić. W poprzedniej szkole tylko mnie wyśmiewano, bo byłam cicha. A tutaj? Tu każdy mnie kojarzy. Szkoda tylko że z tego, że chodzę z Lucasem i miałam kilka sprzeczek z Mayą.
Przeglądając jej zdjęcia uśmiecham się do telefonu. Nie da się inaczej. Ona jest jak narkotyk. Lucas chyba w końcu to zauważył.
— Piszesz z kimś? — zapytał przyglądając mi się uważnie
— Nie.
— Pokaż.
— Co?
— Chcę sprawdzić, daj mi telefon — wystawił rękę
— To mój telefon. Nie muszę ci go pokazywać.
— Jestem twoim chłopakiem — dodał tak jakby to miało znaczenie
— I co w związku z tym?
Czy on naprawdę myśli, że może mi sprawdzać telefon? Za kogo on się ma? Zresztą nie spotykamy się rok czy dwa, tylko kilka dni. Pomijając już fakt, że żadne z nas nie spytało o związek. Po prostu stwierdził, że razem jesteśmy bo go pocałowałam. To wszystko jest takie głupie, że aż się słabo robi. Szkoda tylko że nie umiem tego zakończyć. Szczerze, boje się jakby zareagował gdybym powiedziała, że to koniec.
— Nie chcę żebyś pisała z innymi.
— Rozkazujesz mi?
— Może.
Widać że jest zły. I dobrze niech się podenerwuje. Może przestanie mnie lubić i da mi święty spokój. Między mną a Mayą w końcu jest dobrze, tylko na tym chcę się teraz skupić.
