1 ~ Chodź tu.

2.6K 89 19
                                    

POV Maya ~~~

Otwierając rano oczy, pierwsze co poczułam to głowa Missy na moim ramieniu. Pochyliłam się lekko w jej stronę, by ucałować ją w czoło, mając przy tym nadzieję, że się obudzi. To jednak nie poskutkowało. Poprawiłam się więc, ściągając z siebie jej idealnie zadbane dłonie. Uśmiechnęłam się na myśl, że jeszcze w nocy błądziły po każdym centymetrze mojego ciała. Ruszyła się, a rękaw jej, a raczej mojej koszulki którą ukradła, podwinął się ukazując siniaka. Delikatnie złapałam materiał i zakryłam ranę.
Ani moi, ani jej rodzice nie mają nic przeciwko temu, że często u siebie nocujemy. Są święcie przekonani, że będziemy razem już na zawsze. Ona też tak twierdzi. A jest to dziwne, ponieważ dobrze mnie zna. Jesteśmy w czwartej klasie liceum, a zaczęłyśmy w ostatniej podstawówki. Miałyśmy roczną przerwę w drugiej klasie, ale i tak czasem zapraszała mnie na noc. Mam pewność, że ze mną nie zerwie. Dzięki mnie ma ustawioną dobrą pozycje w szkole, nawet trochę w mieście. Jej rodzice mają interesy z moimi. No więc Missy raczej ze mnie nie zrezygnuje. Wątpię by w ogóle mogła. Chyba nikt by nie zrezygnował. Ona znosi, te ciągłe dramy, moje wyskoki i to jak nieogarnięta do życia jestem. To trochę smutne. Nie żeby było mi jej szkoda, bo ja nikogo nie żałuję. Po prostu to przykre ile znosi byleby być zauważoną. Ale sama tak wybrała, ja do niczego jej nie zmuszałam.

- Hej, lala, wstawaj! Idziemy do szkoły - powiedziałam kolejny raz próbując ją obudzić

Sama dziwię się że to mówię, nienawidzę tego miejsca. Uważam szkołę za zwykłą stratę czasu. No serio. Czaje, że ludziom którzy idą na studia się przydaje, no ale ja się na nie nie wybieram. Nie muszę. Czemu więc mam marnować najlepsze lata życia?

- No dobra - podniosła się i na mnie spojrzała.

Nim minęła chwila, namiętnie mnie pocałowała.

Odwzajemniłam pocałunek i muszę przyznać, że całowanie z nią jest doskonałe. Jest tak cholernie seksowna. Nie jedna osoba zazdrości mi takiej dziewczyny. Friar w szczególności. Jebany dupek.

Gdy Missy się podnosiła kołdra opadła w dół. Ma na sobie tylko za dużą koszulkę, więc widać cały dół. Przejechałam dłonią po jej plecach po czym owinęłam dłoń karku.

- Kocham cię Maya - wypowiedziała między pocałunkami

- Fajnie.

Przyciągnęłam ją mocno i przekręciłam na łóżku, żebym to ja mogła być na górze. Zaczęłam całować jej szyję w różnych miejscach, w niektórych ssając, by zostawić po sobie ślad.

- Przecież idziemy do szkoły - powiedziała nagle

- Może jednak...

- Idziemy - zaśmiała się i cmoknęła mnie w policzek

Nie jest złą uczennicą, dlatego próbuje trzymać dobrą frekwencję. Ja natomiast traktuje to wszystko jak zabawę.

Missy podniosła się, przez co mam jeszcze lepszy widok na jej pośladki. Prześledziłam wzrokiem jej drogę do mojej dużej szafy. Gdy wyciągnęła z niej top, wsadziła go między uda i złapała koszulkę by ją z siebie ściągnąć. Uśmiechnęłam się na widok nagiej dziewczyny.

Jej talia zawsze mnie zachwyca, całe jej ciało jest takie idealne. Dlatego nie chcę się od niego odrywać, jest uzależniająca. To że mogę robić z nią wszystko jest dla mnie takie podniecające.

W końcu przestałam o niej myśleć i wstałam by też się ubrać. Dziś musimy być w szkole, bo muszę nadrobić obecność. Chcę już spokojnie zdać w tym roku. Nie marzy mi się drugi rok w czwartej klasie.

Missy zaczęła tworzyć przy moim biurku salon piękności, czyli po prostu się malować. Ja tylko założyłam jeansy, top i na to jakąś krótką bluzę z kapturem. Widząc ile jeszcze zostało Missy, zdecydowałam tez zająć się sobą. Odsunęłam szufladę i wyjełam z pudełka woreczek. Wzięłam pierwszy lepszy zeszyt  i wysypałam proszek. Moja dziewczyna spojrzała na mnie oceniająco.

𝙋𝙚𝙤𝙥𝙡𝙚 𝘾𝙝𝙖𝙣𝙜𝙚 𝙋𝙚𝙤𝙥𝙡𝙚 18+ ~ RilayaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz