Rozdział 3

195 12 1
                                    

Weszłem do klasy i stanąłem przy biurku nauczyciela. To powiedz coś o sobie.
Tia standardowa gadka pomyślałem. Jestem Nathan niedawno się przeprowadziłem i zapisałem się do tej szkoły. Nim nauczyciel zdążył co kolwiek powiedzieć po prostu poszłem i usiadłem w ostatniej ławce. 

                               ***
Po lekcji poszłem w kąt korytarza stałem tam oparty o ścianę a plecak dałem obok. Chciałem pobyć sam ale to tylko marzenie w tym tłoku i chałasie nie dało się skoncentrować. Dzwonek znów zadzwonił przerwa minęła tak szybko chociaż nic nie robiłem. Podniosłem plecak i niechętnie znów weszłem do klasy i zająłem swoje miejsce.
                          
                                ***
Gdy tylko usłyszałem ostatni dzwonek zerwałem się z ławki i wyszłem za drzwi nim nauczyciel skończył mówić. Wszyscy się  na mnie patrzyli ale nie trwało to długo. Zamknąłem drzwi widząc że wszyscy jeszcze siedzą. Kierowałem się do swojego ścigacza. Ubrałem kask, usiadłem i ruszyłem do swojego domu. W drodze myślałem o miejscu w lesie musze tam iść powiedziałem do siebie. Po około 10 minutach byłem już pod domem. Otworzyłem drzwi i wbiegłem do swojego pokoju rzuciłem plecak obok łóżka. Podeszłem do okna i otworzyłem je. Usiadłem na łóżku i wpatrywałem się w las z oddali.

Blask księżyca    •Zakończone•|poprawa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz