Rozdział 1

261 12 0
                                    

Była 4.30 wracałem biegiem do domu  o piątej  rodzice się budzili gdy byłem na miejscu cicho wspiąłem się i weszłem do pokoju przez okno szybko je zamknąłem i usiadłem na łóżku. Usłyszałem chuk z dołu. Tia obudzili się powiedziałem zirytowany. Wstałem i poszłem na dół do kuchni.  Usłyszałem za sobą głos matki:

-Idziesz jutro do szkoły.

-Że gdzie? (Spytałem i odwróciłem się)

-Do szkoły.

-Ok. (Odpowiedziałem)

Wziąłem tylko jedzenie i wróciłem do pokoju. Ta... szkoła mruknąłem tylko i zamknąłem drzwi. Położyłem się na łóżku i nawet nie wiedząc kiedy zasnąłem.

Blask księżyca    •Zakończone•|poprawa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz