Rozdział 13

84 9 4
                                    

Weszliśmy do lasu. Powolnym krokiem szliśmy na polane. Ku mojemu zdziwieniu złapałem temat z Katie. I gadaliśmy o wszystkim i o niczym a Emily słuchała. Nawet się kłuciliśmy o byle co. Doszliśmy do polany Katie stanęła jak wryta oglądała wszystko do okoła usłyszałem jak wyszeptała ale tu pięknie. Zgadzam się z tobą odpowiedziałem i poszłem usiąść przy stawie. Emily u siadła obok a z drugiej strony usiadła Katie. Emily popatrzyła się na nas. Ale słodko wyglądacie zaśmiała się cicho. Siedź cicho krasnalu. Popatrzyła się na mnie jak by chciał mnie zabić. Usłyszałem głos Katie. Wyglądacie jak rodzeństwo wiecznie kłutnie o nic zaśmiała się. A ty i Nathan dokładnie jak stare małżeństwo powiedziała Emily. Osh ty wrzuciłem ją do wody. Zaśmiałem się po raz pierwszy widzę wściekłego teletubisia. Zabije cie odpowiedziała i zaczęła nas chlapać wodą bawiliśmy się jak małe dzieci przez dobre pół godziny po czym znów siedliśmy i śmialismy się patrząc się jedno na drugie. Gdy trochę się ogarneliśmy Emily z nikąd zapytała. Widzieliście gazetę? Podobno w tym lesie są wilki. Nagle cała admosfera prysła. Katie była przerażona. Ja starałem się nie okazywać emocji. Jak myślicie spotkamy go? Ja chciałbym i zastanawiam się czy nie przyjść do lasu w pełnię. W końcu to za dwa dni. W tym momencie mnie też ogarnął strach. Wstałem. gdzie idziesz zapytała Emily. Wracam do domu powiedziałem szorstkim głosem. I zniknąłem za drzewami.

JEST JEST JEST UDAŁO SIĘ 10 ROZDZIAŁÓW. 😆
Ps. Już mam dość na dziś.

Blask księżyca    •Zakończone•|poprawa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz