36. Liszt prosi o pomoc

1.5K 160 276
                                    

ja wiem, że powinnam być regularna, ale chyba lubicie niespodzianki, nie? w takim razie do zobaczenia za dwa miesiące, kiedy wstawię nowy rozdział :)))

Ferenc Liszt utworzył konwersację
Ferenc Liszt dodał użytkowników: Adam Mickiewicz, Zygmunt Krasiński, Juliusz Słowacki, Cyprian Kamil Norwid

Zygmunt Krasiński: Ferenc? Nigdy wcześniej do nas nie pisałeś

Ferenc Liszt: Co tydzień mam sesję terapeutyczną z Cyprianem

Zygmunt Krasiński: Cyprian jest psychologiem?

Cyprian Kamil Norwid: Za sześć dych, mogę być i baletnicą

Adam Mickiewicz: A ode mnie bierzesz osiem!

Cyprian Kamil Norwid: Bo ty jesteś wyjątkowo-

Adam Mickiewicz: Awww, dziękuję ci, nie musisz kończyć :))

Zygmunt Krasiński: Taa, to o co chodzi, Ferenc?

Adam Mickiewicz: Pewnie o naszego bałwana

Cyprian Kamil Norwid: Ale przecież jesteś tutaj

Adam Mickiewicz: Cyprian, na miłość boską, załóż swoje soczewki, bo ci się osoby mylą

Cyprian Kamil Norwid: Ja nie mam wady wzroku

Juliusz Słowacki: No nawijaj Liszt i miejmy to wreszcie z głowy, żebym nie musiał was dłużej znosić

Ferenc Liszt: A jemu co się stało?

Zygmunt Krasiński: Został kryminalistą, ale pracujemy nad tym

Juliusz Słowacki: Spadaj Zygmunt

Zygmunt Krasiński: Tak, tak, ja wiem, już, ciii

Zygmunt Krasiński: To o co chodzi z Fryderykiem?

Ferenc Liszt: Jakby to powiedzieć... totalnie mu odbiło!

Adam Mickiewicz: Zaczął jeździć nago na rowerze?

Ferenc Liszt: Nie, co-

Zygmunt Krasiński: Jodłuje, żonglując małpami?

Ferenc Liszt: Jak-

Cyprian Kamil Norwid: Rozmawia z duchami za pomocą cheetos'ów?

Ferenc Liszt: Ja nie wiem skąd wam przychodzą takie porąbane pomysły, ale może poważnie powinniście iść do profesjonalnego psychiatry?

Juliusz Słowacki: No to streszczaj się i mów co z nim nie tak, chociaż mnie to nie obchodzi, ale chcę już stąd iść

Ferenc Liszt: Zrezygnował z pianina

Adam Mickiewicz: ALLELUJA!!!

Zygmunt Krasiński: CHWALMY TEN DZIEŃ I PANA NASZEGO JEZUSA CHRYSTUSA!!

Cyprian Kamil Norwid: Rozpiera mnie nieopisana radość

Juliusz Słowacki: Cokolwiek

Ferenc Liszt: Nie przeraża was to?

Adam Mickiewicz: Oszalałeś?!

Adam Mickiewicz: Żadnego więcej siedzenia na tych sztywnych koncertach, toż to raj!

Zygmunt Krasiński: Ah Adam, wyobraź sobie ile będziemy mieć teraz wolnego czasu!

Zygmunt Krasiński: Będziemy mogli rozwijać swoje pasje!

Ferenc Liszt: Pisanie?

Zygmunt Krasiński: Picie!

Ferenc Liszt: Ah, George ostrzegała, że z wami wszystko sprowadza się do alkoholu...

Ferenc Liszt: Nie spodoba wam się moja kolejna nowina

Adam Mickiewicz: Chwila, bo umawiam się właśnie na wszystkie soboty do końca życia

Ferenc Liszt: Nie spieszyłbym się, bo Fryderyk zaczął grać na gitarze

Adam Mickiewicz: Co.

Zygmunt Krasiński: Jak to na gitarze? Przecież on nie umie na gitarze!

Ferenc Liszt: Właśnie się uczy, tzn. rzępoli już drugą godzinę

Zygmunt Krasiński: A że to Frycek wydaje te okropne odgłosy, a ja myślałem, że zbliża się jakaś procesja kościelna

Adam Mickiewicz: Nie ma mowy, że będziemy wciąż chodzić na jego występy

Ferenc Liszt: No niestety

Ferenc Liszt: Ale z dwojga złego, lepiej kiedy już umie grać na tym instrumencie, a nie kaleczy struny, co nie?

Zygmunt Krasiński: Może masz rację Franek

Zygmunt Krasiński: Chłopaki, musimy uratować Fryderyka!!

Adam Mickiewicz: Pogięło cię?

Adam Mickiewicz opuścił konwersację

Juliusz Słowacki: A róbcie, co chcecie

Juliusz Słowacki opuścił konwersację

Cyprian Kamil Norwid: Nie wróżę mu świetlanej przyszłości

Cyprian Kamil Norwid opuścił konwersację

Zygmunt Krasiński: Oh

Zygmunt Krasiński: Ferenc musimy uratować twojego chłopaka!

Ferenc Liszt: Tylko jak mamy to zrobić? Do niego nic nie dociera!

Zygmunt Krasiński: Dotrze do niego siła muzyki!

Zygmunt Krasiński: Potrzebny nam tekst, nuty i wokalista

Ferenc Liszt: Ale co ty chcesz zrobić?

Zygmunt Krasiński: Napisać Fryderykowi broadwayowski musical o sile marzeń i wiary w siebie

Ferenc Liszt: Och, to może ja go na taki zabiorę? chyba grają coś w mieście dziś wieczorem

Zygmunt Krasiński: Ale ja już zamawiam materiał na kreację głównej bohaterki Lady Beatrycze de von Schmerz!

Ferenc Liszt: Wielkie dzięki Zygmunt! Nie wiem jak ci się odwdzięczę!

Ferenc Liszt opuścił konwersację

Zygmunt Krasiński: Ale co z moim musicalem!?

Zygmunt Krasiński: Czemu nie chciał tego ze mną zrobić :(

Zygmunt Krasiński: JUŻ WIEM!!! ZMUSZĘ POZOSTAŁYCH DO SPEŁNIENIA MOICH MARZEŃ!!!

Zygmunt Krasiński: Adam na pewno się zgodzi zagrać główną rolę ^^

Zygmunt Krasiński usunął konwersację

𝐬𝐭𝐫𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐜𝐲 𝐫𝐨𝐦𝐚𝐧𝐭𝐲𝐳𝐦𝐮 𝐯𝐨𝐥. 𝟐 | polski romantyzm chat auOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz