49. Mary wygrywa konfilkt moralny

1.3K 150 117
                                    

Mary Shelley utworzyła konwersację
Mary Shelley dodała użytkowników: Zygmunt Krasiński, Fryderyk Chopin, Cyprian Kamil Norwid, Eliza Branicka, Celina Szymanowska, Maryla Wereszczakówna

Mary Shelley: To koniec! Mam dość wszystkich Polaków!

Fryderyk Chopin: To rasizm?

Zygmunt Krasiński: Ksenofobia idioto

Fryderyk Chopin: Ale co to ma wspólnego z mlekiem?

Mary Shelley: Między innymi dlatego

Eliza Branicka: Lepiej mów, czego od nas chcesz, zamiast nas obrażać

Mary Shelley: Ostatnie nasze spotkanie nie było przyjemne

Maryla Wereszczakówna: Było na sali sądowej

Mary Shelley: Wciąż nie wiem jak to wygraliście, ale-

Fryderyk Chopin: To wszystko dzięki Wojciechowi

Mary Shelley: No tak, nieważne-

Zygmunt Krasiński: CHWILA MOMENT

Zygmunt Krasiński: Czy to ta podwójna agentka Sienkiewicza, która chciała nas unicestwić?

Eliza Branicka: Zgadza się

Zygmunt Krasiński: Jak ktoś tak zły mógł postąpić tak szlachetnie, nie dodając Mickiewicza i Słowackiego do konwersacji?

Fryderyk Chopin: Przecież to postawa godna chwały i medalu!

Mary Shelley: To dlatego, że oni są na lotnisku

Maryla Wereszczakówna: Chwila, co?

Maryla Wereszczakówna: Czemu nie powiedzieli nam, że gdzieś jadą?

Maryla Wereszczakówna: Zabrałabym się z nimi!

Eliza Branicka: A co oni tak właściwie mieliby robić na lotnisku?

Mary Shelley: Do tego właśnie zamierzałam-

Zygmunt Krasiński: Przecież wylatujemy dopiero za tydzień, co oni chcą znaleźć na tym lotnisku?

Mary Shelley: ZAMKNIJCIE SIĘ, TO WAM POWIEM!!!!!!

Zygmunt Krasiński: Ostra z niej babka

Eliza Branicka: Słucham?

Zygmunt Krasiński: Ale zdecydowanie nie w moim typie :)))

Eliza Branicka: -_-

Mary Shelley: Dobra, przyznaję, to był zły pomysł, żeby z wami rozmawiać

Celina Szymanowska: A może oni pojechali na lotnisko, żeby już nam zająć miejsce w kolejce?

Mary Shelley: NIE!! Sienkiewicz uknuł intrygę, w wyniku której Słowacki postanowił wracać do domu, ale William powiedział o tym Mickiewiczowi, który próbuje powstrzymać Juliusza przed tragicznym błędem, NIE BĘDĄ ZAJMOWAĆ ŻADNEGO MIEJSCA W KOLEJKACH

Zygmunt Krasiński: OK

Mary Shelley: Co?

Mary Shelley: To tyle?

Zygmunt Krasiński: Przyjęliśmy to do wiadomości

Mary Shelley: I nie zamierzacie nic z tym zrobić?

Maryla Wereszczakówna: A co możemy zrobić?

Celina Szymanowska: No właśnie, już po wszystkim

Mary Shelley: Ja nie wierzę, wy faktycznie jesteście pajacami

Cyprian Kamil Norwid: Spokojnie, ja się tym zajmę

Cyprian Kamil Norwid: To kolej Słowackiego, żeby zapłacić za nocny barek

Zygmunt Krasiński: Musimy go ściągnąć z powrotem!!!

Fryderyk Chopin: Dokładnie, szybko, ktoś niech wymyśli jakiś plan!!

Eliza Branicka: Maryla, załatw jakiś samochód, najlepiej terenowy

Maryla Wereszczakówna: Się robi

Maryla Wereszczakówna opuściła konwersację

Eliza Branicka: Celina, ty znajdź drogę na lotnisko... chwila, jakie...?

Mary Shelley: Charles de Gaulle

Eliza Branicka: Chwila, a to nie jest czasem to przeogromne?

Celina Szymanowska: Nie martw się, namierzę ich sygnały z telefonów, kiedy uda mi się podłączyć do tamtejszego wifi

Eliza Branicka: Świetnie, leć pomóż Maryli z autem

Celina Szymanowska: Tak jest!

Celina Szymanowska opuściła konwersację

Eliza Branicka: Chłopaki!

Zygmunt Krasiński: Tak?

Fryderyk Chopin: Co mamy zrobić?

Eliza Branicka: Wybierzcie fajną płytę z muzyką i widzimy się przy samochodzie

Fryderyk Chopin: Zostawcie to mnie

Fryderyk Chopin opuścił konwersację

Zygmunt Krasiński: Powstrzymam go

Eliza Branicka: Zygmuś, czekaj

Zygmunt Krasiński: Tak, skarbie?

Eliza Branicka: Chciałam ci tylko powiedzieć, żebyś spróbował dodzwonić się do Mickiewicza

Zygmunt Krasiński: Już się robi

Eliza Branicka: I Zygmunt...

Zygmunt Krasiński: Tak?

Eliza Branicka: Gdyby ta misja się nie powiodła...

Eliza Branicka: To chcę, żebyś wiedział...

Zygmunt Krasiński: Nic nie mów, na pewno nam się uda

Zygmunt Krasiński: Damy radę, bo ty jesteś naszym przywódcą

Zygmunt Krasiński: Nikt nie jest w tym lepszy od ciebie

Eliza Branicka: Dziękuję ci

Zygmunt Krasiński: Widzimy się przed hotelem ;)

Zygmunt Krasiński opuścił konwersację

Eliza Branicka: Powodzenia

Eliza Branicka: Dobra dzieciaki, ruchy! Zbierajmy się!

Eliza Branicka: Słowacki nie może wyjechać, nie płacąc za nocny barek!

Eliza Branicka opuściła konwersację

Mary Shelley: Wow, nie wierzę, że udało się do nich dotrzeć

Cyprian Kamil Norwid: Mówiłem, że ich przekonam

Mary Shelley: Dobrze się złożyło, że to była kolej Słowackiego na wyłożenie pieniędzy

Cyprian Kamil Norwid: Co? Naściemniałem im przecież

Cyprian Kamil Norwid: Tak naprawdę to moja kolej

Cyprian Kamil Norwid: Ale o tym raczej się nikt nie dowie

Cyprian Kamil Norwid opuścił konwersację

Mary Shelley: Już nigdy więcej nie zachowam się tak jak trzeba

Mary Shelley usunęła konwersację

𝐬𝐭𝐫𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐜𝐲 𝐫𝐨𝐦𝐚𝐧𝐭𝐲𝐳𝐦𝐮 𝐯𝐨𝐥. 𝟐 | polski romantyzm chat auOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz