Mary Shelley utworzyła konwersację
Mary Shelley dodała użytkowników: Zygmunt Krasiński, Fryderyk Chopin, Cyprian Kamil Norwid, Eliza Branicka, Celina Szymanowska, Maryla WereszczakównaMary Shelley: To koniec! Mam dość wszystkich Polaków!
Fryderyk Chopin: To rasizm?
Zygmunt Krasiński: Ksenofobia idioto
Fryderyk Chopin: Ale co to ma wspólnego z mlekiem?
Mary Shelley: Między innymi dlatego
Eliza Branicka: Lepiej mów, czego od nas chcesz, zamiast nas obrażać
Mary Shelley: Ostatnie nasze spotkanie nie było przyjemne
Maryla Wereszczakówna: Było na sali sądowej
Mary Shelley: Wciąż nie wiem jak to wygraliście, ale-
Fryderyk Chopin: To wszystko dzięki Wojciechowi
Mary Shelley: No tak, nieważne-
Zygmunt Krasiński: CHWILA MOMENT
Zygmunt Krasiński: Czy to ta podwójna agentka Sienkiewicza, która chciała nas unicestwić?
Eliza Branicka: Zgadza się
Zygmunt Krasiński: Jak ktoś tak zły mógł postąpić tak szlachetnie, nie dodając Mickiewicza i Słowackiego do konwersacji?
Fryderyk Chopin: Przecież to postawa godna chwały i medalu!
Mary Shelley: To dlatego, że oni są na lotnisku
Maryla Wereszczakówna: Chwila, co?
Maryla Wereszczakówna: Czemu nie powiedzieli nam, że gdzieś jadą?
Maryla Wereszczakówna: Zabrałabym się z nimi!
Eliza Branicka: A co oni tak właściwie mieliby robić na lotnisku?
Mary Shelley: Do tego właśnie zamierzałam-
Zygmunt Krasiński: Przecież wylatujemy dopiero za tydzień, co oni chcą znaleźć na tym lotnisku?
Mary Shelley: ZAMKNIJCIE SIĘ, TO WAM POWIEM!!!!!!
Zygmunt Krasiński: Ostra z niej babka
Eliza Branicka: Słucham?
Zygmunt Krasiński: Ale zdecydowanie nie w moim typie :)))
Eliza Branicka: -_-
Mary Shelley: Dobra, przyznaję, to był zły pomysł, żeby z wami rozmawiać
Celina Szymanowska: A może oni pojechali na lotnisko, żeby już nam zająć miejsce w kolejce?
Mary Shelley: NIE!! Sienkiewicz uknuł intrygę, w wyniku której Słowacki postanowił wracać do domu, ale William powiedział o tym Mickiewiczowi, który próbuje powstrzymać Juliusza przed tragicznym błędem, NIE BĘDĄ ZAJMOWAĆ ŻADNEGO MIEJSCA W KOLEJKACH
Zygmunt Krasiński: OK
Mary Shelley: Co?
Mary Shelley: To tyle?
Zygmunt Krasiński: Przyjęliśmy to do wiadomości
Mary Shelley: I nie zamierzacie nic z tym zrobić?
Maryla Wereszczakówna: A co możemy zrobić?
Celina Szymanowska: No właśnie, już po wszystkim
Mary Shelley: Ja nie wierzę, wy faktycznie jesteście pajacami
Cyprian Kamil Norwid: Spokojnie, ja się tym zajmę
Cyprian Kamil Norwid: To kolej Słowackiego, żeby zapłacić za nocny barek
Zygmunt Krasiński: Musimy go ściągnąć z powrotem!!!
Fryderyk Chopin: Dokładnie, szybko, ktoś niech wymyśli jakiś plan!!
Eliza Branicka: Maryla, załatw jakiś samochód, najlepiej terenowy
Maryla Wereszczakówna: Się robi
Maryla Wereszczakówna opuściła konwersację
Eliza Branicka: Celina, ty znajdź drogę na lotnisko... chwila, jakie...?
Mary Shelley: Charles de Gaulle
Eliza Branicka: Chwila, a to nie jest czasem to przeogromne?
Celina Szymanowska: Nie martw się, namierzę ich sygnały z telefonów, kiedy uda mi się podłączyć do tamtejszego wifi
Eliza Branicka: Świetnie, leć pomóż Maryli z autem
Celina Szymanowska: Tak jest!
Celina Szymanowska opuściła konwersację
Eliza Branicka: Chłopaki!
Zygmunt Krasiński: Tak?
Fryderyk Chopin: Co mamy zrobić?
Eliza Branicka: Wybierzcie fajną płytę z muzyką i widzimy się przy samochodzie
Fryderyk Chopin: Zostawcie to mnie
Fryderyk Chopin opuścił konwersację
Zygmunt Krasiński: Powstrzymam go
Eliza Branicka: Zygmuś, czekaj
Zygmunt Krasiński: Tak, skarbie?
Eliza Branicka: Chciałam ci tylko powiedzieć, żebyś spróbował dodzwonić się do Mickiewicza
Zygmunt Krasiński: Już się robi
Eliza Branicka: I Zygmunt...
Zygmunt Krasiński: Tak?
Eliza Branicka: Gdyby ta misja się nie powiodła...
Eliza Branicka: To chcę, żebyś wiedział...
Zygmunt Krasiński: Nic nie mów, na pewno nam się uda
Zygmunt Krasiński: Damy radę, bo ty jesteś naszym przywódcą
Zygmunt Krasiński: Nikt nie jest w tym lepszy od ciebie
Eliza Branicka: Dziękuję ci
Zygmunt Krasiński: Widzimy się przed hotelem ;)
Zygmunt Krasiński opuścił konwersację
Eliza Branicka: Powodzenia
Eliza Branicka: Dobra dzieciaki, ruchy! Zbierajmy się!
Eliza Branicka: Słowacki nie może wyjechać, nie płacąc za nocny barek!
Eliza Branicka opuściła konwersację
Mary Shelley: Wow, nie wierzę, że udało się do nich dotrzeć
Cyprian Kamil Norwid: Mówiłem, że ich przekonam
Mary Shelley: Dobrze się złożyło, że to była kolej Słowackiego na wyłożenie pieniędzy
Cyprian Kamil Norwid: Co? Naściemniałem im przecież
Cyprian Kamil Norwid: Tak naprawdę to moja kolej
Cyprian Kamil Norwid: Ale o tym raczej się nikt nie dowie
Cyprian Kamil Norwid opuścił konwersację
Mary Shelley: Już nigdy więcej nie zachowam się tak jak trzeba
Mary Shelley usunęła konwersację
CZYTASZ
𝐬𝐭𝐫𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐜𝐲 𝐫𝐨𝐦𝐚𝐧𝐭𝐲𝐳𝐦𝐮 𝐯𝐨𝐥. 𝟐 | polski romantyzm chat au
De TodoCHRONOLOGICZNIE CZĘŚĆ II *** Wielcy romantycy na wakacjach we Francji, a epoki w dziejach zaczęły się ze sobą przeplatać... Henryk Sienkiewicz chce zdetronizować Adama Mickiewicza. Ludwig van Beethoven rywalizuje z Fryderykiem Chopinem. Dante Alighi...