26. Zygmunt i Cyprian wymieniają się aktualnościami

1.6K 165 73
                                    

Zygmunt Krasiński utworzył konwersację
Zygmunt Krasiński dodał użytkownika Cyprian Kamil Norwid

Zygmunt Krasiński: Hej Cyprian, co u ciebie?

Zygmunt Krasiński: Słuchaj, mam taką prośbę

Zygmunt Krasiński: Możesz mi powiedzieć co się porobiło przez te dwa dni, kiedy z Elizą pojechaliśmy do miasta?

Zygmunt Krasiński: Bo jak wyjeżdżałem, to było w miarę ok

Zygmunt Krasiński: Znaczy, wszyscy ze sobą rozmawiali i w ogóle

Zygmunt Krasiński: A teraz, kiedy wróciliśmy, to każdy się próbuje pozabijać

Zygmunt Krasiński: I boję się, że ominęła mnie jakaś drama

Zygmunt Krasiński: A bardzo nie chciałbym pytać kogoś innego, bo to by znaczyło, że mi zależy

Zygmunt Krasiński: To nie w moim stylu wtykać nos w nieswoje sprawy

Zygmunt Krasiński: Ale jakbyś mi powiedział co się dzieje, to git

Zygmunt Krasiński: Także no

Zygmunt Krasiński: Zacznij od sporu, który dotyczy naszego pokoju

Zygmunt Krasiński: O co chodzi z tym, że Słowacki ma zwichniętą kostkę i się przeprowadził do mnie, a ciebie wywalił do Mickiewicza?

Zygmunt Krasiński: Pobiliście się czy co?

Zygmunt Krasiński: I czemu Frycek non stop wsuwa lody i patrzy z tęsknotą na zdjęcie Ferenca?

Zygmunt Krasiński: Wygląda, jakby zerwali

Zygmunt Krasiński: Niepokoi mnie również zachowanie Maryli i Celiny, które wzdychają to jakiegoś „Lorda"

Zygmunt Krasiński: Swoją drogą, kim on jest?

Zygmunt Krasiński: I na miłość boską, kto dopisał na naszej liście płacenia za minibarek George i po raz dwunasty Fryderyka?

Zygmunt Krasiński: Zaczynam sądzić, że miała tu miejsce jakaś poważna tragedia, typu, ktoś zepchnął Juliusza ze schodów, obraził uczucia Fryderyka i dopisał go razem z George na listę

Zygmunt Krasiński: Podejrzanym jest ten Lord jakmutam

Zygmunt Krasiński: Ale równie dobrze, to mógł być Adam

Zygmunt Krasiński: Przeprowadziłbym śledztwo, ale to by znaczyło, że mi zależy

Zygmunt Krasiński: A ja nie lubię dram

Zygmunt Krasiński: Tylko warto orientować się w sytuacji, co nie Cyprian?

Zygmunt Krasiński: No bo jak mam im wszystkim ratować dupy, skoro nie wiem o co się pokłócili?

Zygmunt Krasiński: Muszę tu być tym jedynym trzeźwo myślącym

Zygmunt Krasiński: Bo beze mnie, to oni by już dawno siedzieli w więzieniu w Connecticut

Zygmunt Krasiński: A tak to, jak widzisz, wszyscy żyją

Zygmunt Krasiński: Mam nadzieję, że mnie rozumiesz przyjacielu

Zygmunt Krasiński: Więc bardzo proszę wyjaśnij mi

Zygmunt Krasiński: Czyli Juliusz skręcił kostkę, bo razem z Adamem zepchnęliście go ze schodów, gdy Słowacki był na spotkaniu z tym całym Lordem, do którego teraz Maryla i Celina robią maślane oczy, a później Mickiewicz naśmiewał się z tego, że Fryderyk zerwał z Ferencem i wskutek tego Frycek został wpisany na listę, ALE CO TAM ROBI GEORGE?!???

Cyprian Kamil Norwid: Nie wiem

Zygmunt Krasiński: Wielkie dzięki Cyprian, naprawdę można na ciebie liczyć

Zygmunt Krasiński opuścił konwersację

Cyprian Kamil Norwid: Nie ma sprawy

Cyprian Kamil Norwid usunął konwersację

𝐬𝐭𝐫𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐜𝐲 𝐫𝐨𝐦𝐚𝐧𝐭𝐲𝐳𝐦𝐮 𝐯𝐨𝐥. 𝟐 | polski romantyzm chat auOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz