P.O.V Aaron
Wkurzyłem się!
Jak można zostawić salon samochodowy bez opieki, dobrze że mam zaufanych ludzi którzy o tym mnie poinformowali. Gdy dostałem telefon pierwsze co zrobiłem to na szybko się ubrałem, wychodząc z domu pocałowałam w czoło jeszcze śpiącą Clarę po czym skierowałem się w kierunku pokoi mojego młodszego rodzeństwa i zrobiłem to samo co u Clary pocałowałem ich w czoło i wyszłem z ich pokoju. Jeszcze przed samym wyjsciem z domu zrobiłem dla siebie jak i dla nich śniadanie a przy talerzu zostawiłem kartkę dla Clary.
Jadę do salonu.
Poczekaj na mnie i razem pójdziemy do sklepu.
Aaron
Gdy już zjadłem śniadanie ruszyłem w stronę połki z kluczami wybrałem klucz do BMW I8, po chwili znajdowałem się już w garażu wsiadając do samochodu i wyjeżdzając z posiadłość. Po nie całej godzinnej jezdzie byłem już w salonie. Gdy tylko weszłem do salonu od razu przy mnie pojawiła się młoda dziewczyna może gdzieś miała z 19 góra 20 lat.
-Przepraszam?
Odwróciłem się do niej z przyjaznym uśmiechem na twarzy.
-Chciałam kupić samochód, ale nie mogę się zdecydować i..
-Nie ma sprawy , zaraz pani pomogę. Uśmiechnąłem się odwróciłem w stronę wielkich otwartych drzwi. Spoglądając czy czasem nie pojawił się idiota, a przepraszam mój pracownik który zostawił salon otwarty.
-Tak?
-Pokaże pani kilka samochodów.
Przeszedłem obok dziewczyny i stanąłem w miejscu, patrząc jak ślini się na mój widok.
-No to chodź . -Powiedział spoglądając na mnie. Po kilku krokach doszedł do mnie.
-No to czy jest już pani jakimś zainteresowana.
-Nie mam konkretnego wyboru, ale nie chce aby było sportowe,
-Ale wskazówka- zaśmiałem się a ona spojrzała na mnie z trochę głupkowatym wyrazem twarzy.
-Aaaa. Chyba dopiero załapała o co chodzi, bo zaśmiała się dopiero teraz.
Ale już świtał mi w głowie model auta dla blondynki
-Proszę za mną chyba wiem co się pani spodoba.
Uśmiechnęła się i poszła za mną.
A marka samochodu o którym myślę to białe Suzuki Swift.
Po parunastu krokach doszliśmy do miejsca gdzie stało o to piękne auto. Po nie całej godzinie przez tą dziewczynę został kupiony samochód ale nie ten co ja jej pokazywałem tylko Kia Proceed w kolorze niebieskim. A nie długo po wyjściu klientki wszedł do firmy mój pracownik.
-Mike, chyba musimy porozmawiać.- oznajmiłem jemu pokazując mu mój gabinet.
-Wiem.
Weszliśmy do gabinetu zająłem miejsce za biurkiem a Mike po drugiej stronie. A po chwili zacząłem
-Wiesz, Mike na jakie starty nas byś mógł narazić to nie jest piekarnia ani żaden inny sklep. To jest salon samochodowy gdzie w tym salonie znajduje się samochody gdzie to wszystko wynosi od paru do kilkunastu milionów.
-Wiem, szefie.
-A co tak dokładnie się stało?
-Moja córka źle się poczuła musiałem zawieźć ją do szpitala. Przepraszem.
CZYTASZ
Babysitter J.D. & D.J.
Teen FictionClara Monroe - 20 letnia dziewczyna, półsierota, opiekunka dziecięca. Zobacz jak potoczy się jej historia