39

1.2K 66 39
                                    


/Skoro te opko ma prawie 5 tysięcy wyświetleń...w tak krótkim czasie z 4 tysięcy wbiło mi na tyle! To wstawię dla was taki jakby special/

(Pov Hoseok)

Siedziałem przed telewizorem w salonie oglądając jakąś nudną dramę. Do moich uszu dotarło pukanie drzwi. Spojrzałem na telefon. Kto puka w sobotę o 9 rano? W piżamie w jednorożce i takie same kształtu kapcie podreptałem w stronę przedpokoju, ziewając otworzyłem drzwi. Zobaczyłem stojącego Yoongiego trzymającego w ręce bukiet róż. Poczochrał moje i tak rozczochrane we wszystkie strony włosy na co ja się zarumieniłem. Starszy wszedł do środka, a ja zamknąłem drzwi.

- Yoongi co ty tu robisz...do tego jestem w piżamie i w nieładzie...

Chłopak złapał mnie za rękę i zaprowadził do salonu jakby to był jego dom. Usiadłem na kanapie a on usiadł koło mnie wręczając mi kwiaty. Popatrzyłem na starszego marszcząc brwi i chcąc coś powiedzieć ale poczułem palec starszego na swoich wargach. Zrozumiałem ten przekaz i czekałem aż Min zacznie.

- wiem, że dużo minęło. Ale ja już nie mogę dalej. Ja...kocham cię Hoseok, chcę się uśmiechać tylko dzięki tobie. Jesteś moim lekarstwem. Jesteś wszystkim co potrzebuje, nie umiem ci w słowach powiedzieć jak bardzo cię kocham bo słowa to za mało. Hoseok, chcesz być moim słoneczkiem?

Uśmiechnąłem się i usiadłem na kolanach starszego wtulając się w jego klatkę piersiową

- tak Yoongi, zostanę twoim słoneczkiem.

Poczułem jego ciepłe wargi na swoim czole. Uśmiechnąłem się szeroko i razem kontynuowaliśmy oglądanie dramy przytulając się do siebie i ciesząc się dotykiem nawzajem


__________________

Lubię stawiać krótkie rozdziały. Jest to dla mnie wygodniejsze i jak dla mnie lepiej czytać takie krótkie niż jakieś długie po kilka tysięcy słów.

𝗣𝗛𝗢𝗕𝗜𝗔 | Sope, TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz