40

1.2K 56 24
                                    


(Pov Taehyung)

Od czasu wysłania do mnie zdjęcia jak się myłem w mojej wannie minęły tylko 3 dni, a zdjęć przyszło mi o wiele więcej od tego samego numeru. Czuję się co raz gorzej psychicznie przez co cierpię też fizycznie. Chodzę ciągle blady i trzęsący się bojąc się, że ta osoba... to może być każdy. Nawet jeśli teraz jestem koło Jungkooka, bo postanowiłem z nim wyjść na spacer... boję się nawet jego. Wiem, że młodszy pewnie zobaczył jak okropnie wyglądam ale dziękuję mu w głowie, że się nawet o to nie pyta. Z lotargu wybudził mnie głos Jungkooka

- jesteśmy już pod twoim domem Hyung

Spojrzałem na młodszego, a później przed siebie widząc swój dom. Uśmiechnąłem się ledwo widocznie i otworzyłem drzwi od domu

- dziękuję, że mnie odprowadziłeś... może wejdziesz?

Nie wiem co mnie wzięło nagle, może po prostu się bałem być sam? Może potrzebowałem ochrony lub sprawdzenia czy dostanę znowu zdjęcie, a on nie będzie używał telefonu?... Boże jestem okropny, jak mogę myśleć o tym, że to Jungkook jest moim prześladowcą. Nawet wtedy gdy go nie było dostawałem podobne zdjęcia...

- jasne Hyung!

Uśmiechnąłem się w stronę młodszego i weszliśmy do mojego domu, ściągnąłem swoje buty i nie czekając na młodszego, który nie mógł rozwiązać sznurówek przez supeł wszedłem w głąb mojego domu, a to co tam ujrzałem przeraziło mnie. Krzyknąłem głośno chwytając się za głowę, upadając na podłogę a z moich oczu zaczęły lecieć łzy.

- TAE?!? CO SIĘ-

Cały salon był porozwalany, na oknach napisane zdania "będziesz tylko mój Tae" oraz "zabawa się zaczyna". Na podłodze były zdjęcia robione z ukrycia w moim domu...ON MUSIAŁ TU BYĆ JAK JA TEŻ BYŁEM!

Nie mogłem zrozumieć słów Jungkooka, nie rozumiałem go...nie czułem...nie widziałem... obezwładniło mną dreszcze, cały drżałem nawet nie ruszając się na milimetr ciągle płacząc i głośno krzycząc trzymając się za głowę. Ale gdy usłyszałem nagły strzał obudziłem się ale nie mogłem obejrzeć się za siebie bo poczułem ból i szum w głowie. Padłem ma podłogę i mogłem tylko dostrzec kogoś przed moimi oczami. Dziwiło mnie jednak, że nie zamknąłem od razu oczu...on strzelił...ale ja oberwałem czymś innym... co się dokładnie wydarzyło... próbując dalej walczyć by nie zamykać oczu w końcu zamknąłem oczu, czując jak ktoś mnie podnosi wcale nie tak delikatnie, usłyszałem jakiś nie równy oddech na pewno nie tego typa co mnie niósł

- zostaw go...

Nie mogłem rozpoznać głosu, za bardzo byłem ogłuszony, ale poczułem jak ktoś mnie gdzieś wrzuca i ryk silnika samochodowego. Ktokolwiek był tym porywaczem oby to nie był ktoś z moich bliskich osób...za mną w przedpokoju był Jungkook... proszę Jungkook, to nie bądź ty...



 proszę Jungkook, to nie bądź ty

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Jak myślicie kto to może być? 🤔🤔🤔

Piszcie komentarze na temat tego kto to może być! Może ktoś zgadnie heh

Miłego dnia/ wieczoru/ nocy kochani!!!!

𝗣𝗛𝗢𝗕𝗜𝗔 | Sope, TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz