𝗣𝗛𝗢𝗕𝗜𝗔 | Sope, Taekook

18

(Pov.Yoongi)

Obudziłem się podnosząc z kanapy, przeciągnąłem się kilka razy i ziewnąłem. Rozglądałem się po pomieszczeniu. Nie słysząc żadnego innego żywego oddechu, spojrzałem na wyświetlacz telefonu, 8.20. Hoseok pewnie poszedł do szkoły. Wstałem i leniwym krokiem poszedłem do kuchni, jak co rano wyciągnąłem z lodówki jakiś napój i upiłem łyk, nawet jeśli to było piwo, chuj z tym. Usłyszawszy powiadomienie, wróciłem do pokoju, podniosłem telefon i włączyłem aplikacje z wiadomościami. Adresatem był mój menadżer. Hmm ciekawe co się stało, nigdy to mnie nie pisał, a jak już to zdarzały się wypadki. Wszedłem w wiadomość czytając ją uważnie.

Menadżer Lee:

Yoongi, chciałbym ci przekazać, że dziś obowiązkowo masz przyjść do wytwórni. Bądź o 10, poznasz osobę, z którą przez 3 miesiące będziesz tworzyć piosenki, a jak oboje zyskacie bardziej sławę, będziemy współpracować z nim.

Hmmm, czyli tak? Może będzie ciekawy ten chłopak, to nie dziewczyna bo Lee by nie pisał "współpracować z nim", może nie będzie debilem. Poszedłem do swojego pokoju, gdzie wybrałem ciuchy, wszedłem do łazienki i zacząłem się ogarniać. Po umyciu się i ubraniu, sprawdziłem godzinę, 9.30, pora wychodzić.

Ubrałem płaszcz,szalik i buty, wziąłem potrzebne mi rzeczy i wyszedłem z domu zamykając go. Włożyłem do uszu słuchawki puszczając swoją playlistę, pierwsza piosenka od gugudan-Not That Type. Wchodząc do wytwórni, spojrzałem na godzinę, równo 10. Poszedłem do gabinetu mojego menadżera, wchodząc do środka bez pukania a tym bardziej bez odezwania ukłoniłem się przed nim, i usiadłem na fotelu, spojrzałem w bok czując na sobie spojrzenie i ujrzałem chłopaka, który się wpatrywał we mnie, postanowiłem się odezwać

- co się tak gapisz, zakochałeś się we mnie czy jak - ciemnowłosy chłopak od razu odwrócił wzrok, zawsze działa. Zrobiłem to samo co chłopak i spojrzałem na menadżera

- Yoongi, to jest Kim Namjoon, albo RM. Będziecie razem współpracować, i bądź miły SUGA

- zobaczy sie - powiedziałem po czym wstałem, odwróciłem się w stronę chłopaka - jutro o 13 pod moim studiem, drzwi 23, drugie piętro - wyszedłem z pokoju nawet się nie żegnając, no bo po co, pokierowałem się do swojego studia, po czym po zatrzaśnięciu się drzwi usiadłem przed biurko zakładając duże słuchawki ja uszy i włączając odpowiednie pliki

- pora pracować

Po jakimś czasie, jakiś kilkunastu godzinach odsunąłem się od stolika i zacząłem się delikatnie rozciahac, zdjąłem słuchawki i spojrzałem na niebo za oknem, już ciemno? Dość szybko. Wziąłem do ręki telefon bo ciągle ekran się migotał od ilości wiadomości, które mi przychodziły

Jhope

Yoongi, jestem pod twoimi drzwiami, dzwonię już setny raz!

Jhope

Czemu nie odczytujesz? Coś się stało?

Jhope

Zaczynam się bać, wchodzę!

Jhope

Czemu cię nie ma? Poszedłeś gdzieś?

Jhope

Minęło już 5 godzin, a dalej cię nie ma!

Jhope

Yoongi! Proszę cię odpisz...

(Odczytano)

Jhope

Yoongi?!?

YsadGi

Co się tak srasz

YsadGi

W pracy jestem

YsadGi

I co ty robisz w moim domu hmm?

Jhope

Nieważne

Jhope

To dobrze, że jesteś w pracy, choć to nie zdrowe

Jhope

Po ciemku wracanie jest niebezpieczne...

Jhope

I zmień tą nazwę!!

Zmieniono nazwę YsadGi na Swag

Swag

Lepiej?

Swag

I nie przejmuj się tak mną, boże

Swag

Mogłeś iść prosto do domu, pewnie teraz siedzisz u mnie, a jak napisałeś chodzenie w nocy jest niebezpieczne

Jhope

Ale ty skromny Yoongs

Jhope

Nie martw się, już leżę przykryty twoim kocem na twojej kanapie i oglądam na twoim telewizorze zjadając twoje żelki :>

Swag

Czemu tyle wymieniłeś "twoje" ?

Jhope

A czemu ty się tak głupio pytasz?

Jhope

Nie zawracaj mi głowy, idę dalej oglądać

Swag

Ale to ty do mnie pisałeś

Swag

Ehh co ja z tobą mam

(Nie wyświetlono)

Swag

I jeszcze nie odczytujesz? Ha!

Swag

I tak cię kocham
(Nie wysłano)

Kochani mam do was sprawę, chcecie abym bardziej przyśpieszyła z pisaniem? Czy chcecie aby opowiadanie szło bardziej powoli? Piszcie komentarze o tym co sądzicie

Miłego dnia/popołudnia/ wieczoru