Za bardzo nie obchodzę i totalnie olewam sobie to święto, ale walentynkowe weterynaryjne zdjęcia i memy to jest coś, co lubię.
A wy jak w skali od 1 do 36 się czujecie po tych walentynkach?
Ja bym była na pewno 36. Nieforemne, niewyraźne, nie wiadomo co to jest i przypomina roladę. Jakby nie patrzeć to jest mój nick na konfie mojej studenckiej grupy, której genezą był poniższy mem:
Cóż, dyskusje, że podczas sesji spałam jednak po 3 godziny, spełzły na niczym.
Ave
CZYTASZ
Zaufaj mi, jestem technikiem weterynarii
HumorPoznajcie Alicję czyli technika weterynarii z wielkimi aspiracjami na tytuł lekarza weterynarii. Tylko niewielka część populacji wie, co naprawdę robią ludzie związani z weterynarią, dla innych jest to tylko dawanie tabletek na "robaki" i robienie s...