Hej! Na sam początek wybrałam ze wszystkich moich przemyśleń i sytuacji coś mało szokującego ;). Znacie najpopularniejszą sentencje/przysłowie/tekstmotywacyjny jaki/ą zazwyczaj można usłyszeć wśród weterynarzy? Oto ona:
"Weterynarza nic nie przeraża"
Zdziwieni? Zadajecie sobie pytanie dlaczego akurat ta? Przecież na świecie jest mnóstwo weterynarzy, a każdy z pewnością ma jakiś ulubiony tekst.
Ale dla mnie ta najidealniej oddaje realia pracy weterynarza. Pomyślcie tylko gdy do gabinetu przychodzi agresywny pies/kot/fretka/papuga/chomik (na serio, chomiki są czasami straszne) i co ma zrobić? Albo jedzie do gospodarstwa wykastrować ogiera/ wepchnąć wypadniętą macice krowie? Co wtedy zrobić?
Mentalny kop w tyłek i jedziemy z koksem :P
Jeżeli zabłądziłeś/aś aż tu z odmętów wattpada, zostaw po sobie znak :D
CZYTASZ
Zaufaj mi, jestem technikiem weterynarii
HumorPoznajcie Alicję czyli technika weterynarii z wielkimi aspiracjami na tytuł lekarza weterynarii. Tylko niewielka część populacji wie, co naprawdę robią ludzie związani z weterynarią, dla innych jest to tylko dawanie tabletek na "robaki" i robienie s...