Wracam i zaczynam nowe rozkminy

157 22 36
                                    

Witajcie (jeżeli jeszcze ktoś pamięta o mnie i mojej książce),

Wiem, zrobiłam sobie dłuższą przerwę od wattpada. Spokojnie taki był plan. Musiałam po prostu odpocząć, a od października, także na nowo oswoić się z ilością wiedzy, jaką muszę w siebie wciskać. Plan zakładał totalny chillout przez pełne trzy miesiące. Jak widać udało się, choć było ciężko. Z tej przyczyny zaczynam dosyć kontrowersyjnym tematem. Otóż:

ABORCJA

Słowo często słyszane w ostatnich dniach, mający coraz większy wydźwięk polityczny. Wywołuje kłótnie i powoduje wzburzenie wśród większości środowisk w Polsce, czego efektem są różnego rodzaju protesty i strajki.

Nie będę tutaj wykładać moich poglądów ani przekonywać tych, którzy będą jej przeciwni, że należy coś dać lub nie czy inne tego typu farmazony. Nie jestem mówcą. Ba, nie jestem nawet humanistą. Chciałabym tylko stwierdzić kilka faktów o aborcji z punktu widzenia, który nie jest mi obcy. Mianowicie: 

1. Istnieje też w medycynie weterynaryjnej. 

Tak samo, jak antykoncepcja hormonalna, leki wyciszające ruję, synchronizujące ją czy tzw. tabletki "po". Ludzie posiadający hodowle (nie tylko psów i kotów) czy posiadacze z jakiegoś powodu niewykastrowanych zwierząt, chętnie po nie sięgają dla swoich pupili.

2. Nie jest wcale tak rzadka, jak się wydaje.

Koty wolnożyjące, suki w ciąży trafiające do schroniska czy niedopilnowane przez właściciela samiczki różnych gatunków, to tylko część zwierząt, jaka trafia na aborcję, gdzie najczęściej jest połączona od razu z kastracją. Hodowle często robią badania swoim ciężarnym podopiecznym. Płody zwierzęce też mogą mieć wady genetyczne. Tak jak ten tu buldożek:

Link do całego postu znajdziecie w komentarzu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Link do całego postu znajdziecie w komentarzu.

Na górze rozszczep podniebienia, na dole tzw. nalaniec, do tego posiadały niewykształcone nerki i parę innych wad letalnych*, które uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie. Wszystko wyszło podczas kontrolnego USG.

Jedną z ważniejszych zasad w medycynie weterynaryjnej jest jak najmniejsze sprawianie bólu zwierzęciu. Czekanie aż taki szczeniaczek sam z siebie (a raczej przez niewydolność wielonarządową) odejdzie, jest chyba mało "humanitarne" (kolejne ważne słowo w etyce weterynaryjne).

3. (z ciężkim sercem, ale) Można się przyzwyczaić.

Do pewnego stopnia, oczywiście. Jednak wizja jak te szczenięta spędzają resztę życia w przepełnionym schronisku, nie jest miła. Domów adopcyjnych jest mniej niż zwierząt do adopcji. Lepiej oszczędzić im cierpień i nie sprowadzać na świat nowego miotu. 

4. Dozwolone jest usypianie ślepych miotów.

Z tego samego względu co w punkcie poprzednim. Jedna suka może mieć nawet 10 szczeniąt w jednym miocie. Czyli po niecałych 6 latach życia będzie mieć ponad 50 sztuk potomstwa. Prawdopodobnie nie starczy jej sił na odchowanie wszystkich szczeniąt, a reszta? Co się z nimi stanie? Zostaną rozjechane przez rozpędzone samochody? Wykończą je choroby? A może trafią do schroniska na resztę życia? Naprawdę, nie chciałabym tego sprawdzać, szczególnie że szansa na szczęśliwe wyadoptowanie tylu piesków jest raczej nikła.

5. Fun fact

Aktualnie większe prawa w zakresie aborcji mają właścicielki w stosunku do innej istoty niż w stosunku do własnego ciała. Niezły triggered, nie uważacie?

Zdjęcie ukradzione z JoeMonstera, bo ten plakat ubiera w słowa kolejny fakt

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zdjęcie ukradzione z JoeMonstera, bo ten plakat ubiera w słowa kolejny fakt.

Nie zamierzam się upolityczniać (bo to nie książka na to), ale zapraszam do komentarzy wszystkich chętnych do podzielenia się własnymi przekonaniami i opiniami. Uważam, że czytanie takich opinii poszerza moje osobiste horyzonty i pozwala spojrzeć z innej perspektywy na dany problem. Pozwala go lepiej zrozumieć wraz z motywacjami osób, które uważają inaczej.

Trzymajcie się i nie dajcie się zdeptać podczas protestów i strajków.

Ave

Zaufaj mi, jestem technikiem weterynariiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz