jak wrażenia po mots:7? ja zbieram kawałki pokruszonego serduszka po 00:00&louder than bombs
Dwa dni później
Jasnowłosy przeciągnął się leniwie, rozprostowując swe kości na wszelkie możliwe sposoby, wyginając się przy tym, niczym kot, będąc wciąż w swej śnieżnobiałej pościeli.
— Mm,.. — Miauknął, uchylając powieki powolutku, by rzucić okiem na to, co dzieje się za oknem, znajdującym się tuż nad jego głową. Przetarł twarz wierzchem dłoni, po czym żwawym ruchem podskoczył, podnosząc się w ten sposób na kolana, by w takiej właśnie pozycji ulokować dodatkowo łokcie na chłodnym parapecie, tuż po tym, jak obrócił swe ciało o sto osiemdziesiąt stopni. — it's my fault to think you'll be true.. — Zanucił, wpatrując się w krople deszczu, roztrzaskujące się o szybę w błyskawicznym tempie. — Who know that love was so cruel — Dodał melodyjnie, przejeżdżając palcem po chłodnej powierzchni szyby, podążając tuż za spływającą po drugiej stronie łezką. Wzruszył ramionami obojętnie, odpędzając od siebie kolejne natrętne myśli o człowieku, który zdecydowanie już zbyt wiele zniszczył swą obecnością w jego życiu. Wziął głęboki wdech, po czym opuścił łoże, udając się wolnym krokiem do łazienki, gdzie zamierzał doprowadzić się do względnego porządku, nim po raz pierwszy od dłuższego czasu opuści swe niewielkie, acz dla jednej osoby wystarczające mieszkanie.
Jeszcze dzisiaj postaram się wam coś wrzucić, a jak się nie uda, to jutro na 100% dostaniecie kolejny rozdział, buziak!!
i dziękuje za prawie 800 wyświetleń, jesteście wielcy, tulę najmocniej, jak mogę:(
CZYTASZ
❝ESPRESSO❞ › sope
Fanfiction❝Jesteś dla nich wyłącznie marionetką, na której plecach osiądą, by zdobyć kolejny cel.❞ gdzie Yoongi, jak i Hoseok, walczą z demonami przeszłości. status: ukończone Ⓒ peachvtae 2019