nieznany: Nie boję się postawić na swoim
Luke: To dobrze, prawda?
nieznany: Niech wszyscy wezmą mnie za rękę
Luke: LOL masz tyle rąk?
nieznany: Przejdziemy tą drogę razem, poprzez burzę
Luke: Dam ci swoją bluzę :)
nieznany: Nieważna pogoda, zimno lub ciepło
nieznany: Po prostu wiedz o tym, że nie jesteś sam
nieznany: Krzycz, jeśli jesteś w takiej sytuacji, jak ja.
Luke: Mam iść przez szkołę i krzyczeć
Luke: NIEZNANY JESTEM W TAKIEJ SYTUACJI?!
nieznany: Taak, to była przejażdżka,
nieznany: Myślę że musiałam trafić do tamtego miejsca by być tu gdzie teraz jestem
Luke: Do jakiego?
nieznany: I może niektórzy z was tam utknęli
nieznany: Jeżeli próbujecie się wydostać, podążajcie za mną
nieznany: Wyciągnę was stamtąd
Luke: Okey, czyli jutro w szkole mogę krzyczeć i wtedy do mnie podejdziesz?
Luke: Tak! I się dowiem kim jesteś!
Luke: Chodzisz w ogóle do mojej szkoły?!
Luke: Powinnaś! Przecież mnie widziałaś!
Luke: Jak masz na imię?
Luke: Ej No wracaj!
Luke: Już sobie poszłaś?
nieznany: Możesz próbować przeczytać mój tekst z kartki zanim skończę go pisać
nieznany: Ale nie poznasz sensu moich słów zanim je wypowiem
Luke: Jesteś zawsze taka tajemnicza?
Luke: Ale podobają mi się te wiadomości, powinnaś no wiesz..
Luke: Zająć się pisaniem lub czymś podobnym
Luke: Z takim talentem daleko zajdziesz!
nieznany: I nie ma takiej możliwości bym pozwolił Ci mnie zatrzymać przed sianiem chaosu
Luke: Zawsze, wiesz.. Możemy razem go siać
Luke: We dwójkę raźniej!
nieznany: Bo gdy coś mówię, robię to i nie obchodzi mnie to co myślisz,
nieznany: Robię to dla siebie, więc jebać świat
nieznany: Olać go, on jest zbyt nabuzowany i jeżeli coś spróbuje mnie powstrzymać
nieznany: Jestem niewątpliwie tym, kim się określam
Luke: To kim się określasz?
nieznany: A to do wszystkich tych którzy patrzą na mnie z góry, burzę wam grunt pod nogami
Luke: Kto to robi?
Och, Luke.. Powinieneś wiedzieć.
nieznany: Żadnych "I", "jeśli", "ale", nie próbuj go pytać czemu albo jak on może
nieznany: Aż od Infinite po Relapse on wciąż wymiata i niezależnie od tego czy jest opłacany od godziny pracy
nieznany: Będzie to robił dopóki nie sczeźnie, lub nie wysra wnętrzności
Luke: Mocne porównanie
Luke: Coś się stało?
Luke: Dziwnie piszesz
nieznany: I niezależnie która z tych rzeczy nadejdzie jako pierwsza
nieznany: On poślubił tą grę na dobre i na złe, to jak tradycyjne "Pierdol Się" na święta
Luke: Nie mogę cię dziś zrozumieć
Luke: LOL nie
Luke: W ogólnie nie umiem cię zrozumieć
nieznany: Jego prezentem jest klątwa, zapomnij o świecie, on pragnie
Luke: Opęta mnie?
CZYTASZ
Text Prank → luke hemmings ✔
Fanfiction! KSIĄŻKA NIE JEST PRZEZNACZONA DLA OSÓB UCZULONE NA BŁĘDY! "nieznany: Dostałam klucze do żółtego hummera mojego taty Luke: I związku z tym? nieznany: Dziś wieczorem jest impreza, możesz przyjść, jeśli chcesz Luke: A mogę? nieznany: Dob...