☆ 12. Nasza przyszła rodzina.

3.2K 367 25
                                    


Kolejna pieprzona lekcja wychowania seksualnego. Na szczęście mamy już za sobą temat zabezpieczeń i bezpiecznego seksu. Pan Travis opowiadał nam to z takim zaangażowaniem aż się robiło niedobrze.

Tamtego dnia postanowił nam odpuścić i jak to powiedział, przejść do bardziej nudnego tematu. Na tablicy napisał wielkimi literami: Zakładanie rodziny. Mimowolnie uśmiechnęłam się. Cieszyłam się, że wreszcie omówimy jakiś normalny temat. Po ostatnim o homoseksualistach miałam wszystkiego serdecznie dość.

- Dobrze. Wątpię, że ktoś z was założy rodzinę, ale muszę powiedzieć coś na ten temat - zaczął z niesmakiem. 

Szczerze? Jego lekcje były straszne. Pan Travis irytował mnie nawet samą swoją obecnością. Zachowywał się jak wiecznie nadęty dupek. Wydawało mu się, że jest pępkiem świata. I jak to wiele razy powiedział, nie ma szans, że coś osiągniemy w życiu, bo jesteśmy leniwymi gówniarzami. Na szczęście do końca roku zostało niecałe trzy tygodnie. Przede mną miało jeszcze być bal letni i egzaminy. Kto w ogóle wpadał na tak głupi pomysł, aby dwa dni po balu robić egzaminy?!

- Bardzo ważne jest, abyście przedyskutowali z partnerem każdy aspekt waszego związku. Ilość dzieci, pracę, dom, obowiązki. Jeśli tego nie zrobicie istnieje możliwość, że już na samym początku będzie jakaś kłótnia. A wy oczywiście po każdej małej kłótni lecicie w podskokach do sądu, aby kłócić się o podział majątku! Pieprzone gówniarze - ostatnie wymamrotał pod nosem, ale i tak każdy go słyszał. - W parach, jak siedzicie, macie odbyć taką rozmowę.

Nastał szum. Każdy coś mówił. Odwróciłam się w stronę Luke'a. Chłopak uśmiechał się promiennie.

- Luke Hemmings, Skylar Hemmings, Emily Hemmings, Jasper Hemmings i Rose Hemmings - wyrecytował, a z każdym słowem jego uśmiech się powiększał.

- Co? - zapytałam nie do końca wszystko rozumiejąc.

- To moja przyszła rodzina. Nasza przyszła rodzina.



BTW ☆ l.h ✓Where stories live. Discover now